Trwa dobra passa strzelecka reprezentantki Polski, Ewy Pajor, która reprezentuje barwy VfL Wolfsburg. 21-letnia zawodniczka zdobyła dziś bramkę w wygranym przez Wilczyce 5:1 meczu z Frankfurtem.
W spotkaniu 17. kolejki Bundesligi znajdujące się na czwartej lokacie zawodniczki FFC Frankfurt podejmowały przed własną publicznością liderki z Wolfsburga. Niespodziewanie wynik meczu otworzyły gospodynie, a na listę strzelców w 27. minucie wpisała się Groenen. Radość Frankurtu trwała niespełna trzy minuty, a do wyrównania doprowadziła Dickenmann.
Na murawie w 40. minucie pojawiła się Ewa Pajor, zmieniając Emily Van Egmond. Po przerwie drużyna reprezentantki Polski wyszła bardziej skoncentrowana i szybko potwierdziła dominację. W 47. min. prowadzenie zapewniło Wilczycom trafienie Harder, a dwadzieścia minut później na 3:1 podwyższyła Dickermann. W 79. minucie dobrze w polu karnym odnalazła się Pajor i pokonała interweniującą Schumann. Ostatecznie wynik meczu w doliczonym czasie gry ustaliła Hansen.
Dzisiejsze spotkanie potwierdziło, że Pajor znajduje się ostatnio w dobrej dyspozycji. 21-letnia napastniczka pod koniec marca zdobyła premierową bramkę w tym sezonie Bundesligi, a przed tygodniem jej trafienie zapewniło Wilczycom awans do finału Pucharu Niemiec.
Ewa Pajor nie była jedyną Polką, którą oglądaliśmy w dzisiejszym spotkaniu Bundesligi. W 78. minucie na placu gry pojawiła się powoływana ostatnio do kadry przez selekcjonera Stępińskiego Julia Matushewski, która reprezentuje barwy ekipy z Frankfurtu.
