Choć po przeprowadzce do Stuttgartu miał mecze słabe, bezbarwne, a nawet pełne błędów, teraz ustabilizował formę i zbiera kapitalne noty za kolejne mecze. Mowa oczywiście o Przemysławie Tytoniu, który wydatnie pomógł VfB Stuttgart nie przegrać w Moguncji, gdzie jego zespół na inaugurację 16. kolejki Bundesligi zremisował z Mainz 0:0.
Polak rozegrał cały mecz i dostał od magazynu Kicker najwyższą z możliwych not: „1” (w skali 6 – 1). Jak stwierdził poczytny niemiecki magazyn, Polak „uczynił bramkę zamkniętą i mimo, że jego obrona jest jedną z najsłabszych w Bundeslidze, po raz kolejny udało mu się zachować czyste konto”.
Podobnie do Kickera myślą dziennikarze „Stuttgarter Nachrichten”. Tutaj jednak Tytoń dostał już trochę niższą ocenę: „2”. Obok polskiego piłkarza najlepszym zawodnikiem na boisku w ekipie ze Stuttgartu uznany został Lucas Rupp.
W tym roku kalendarzowym ekipę polskiego golkipera czeka jeszcze spotkanie w ramach 1/8 finału Pucharu Niemiec z Eintrachtem Brunszwik. Ten mecz będzie „polskim pojedynkiem bramkarzy”, gdyż po drugiej stronie stanie zapewne Rafał Gikiewicz. Z kolei za tydzień w sobotę VfB zakończy rok meczem z VfL Wolfsburg.