Barwy Lecha Poznań reprezentował w latach 2007-2015. Przez ten czas zagrał w 181 meczach zdobywając po drodze dwa mistrzostwa Polski. Teraz po nieudanym pobycie za granicą chce wrócić do Wielkopolski.
Luis Henriquez bo o nim mowa do Lecha Poznań trafił w lipcu 2007 roku z panamskiego Tauro FC. Lewy defensor szybko stał się jedną z wiodących postaci w drużynie Kolejorza. Niebiesko-białą koszulkę Panamczyk zakładał 181 razy. Przez ten czas zdobył 5 bramek i zaliczył 16 asyst. Kibice z Poznania pokochali go za jego waleczność oraz bardzo solidną grę w defensywie. To m.in. dzięki jego dobrej postawie udało się Lechowi ograć Manchester City, zremisować z Juventusem oraz zdobyć dwa mistrzostwa Polski oraz jeden krajowy puchar.
Latem 2015 roku Luis Henriquez opuścił Poznań i wrócił z powrotem do Tauro FC gdzie przebywał do stycznia 2017 roku. Teraz jednak 36-latek razem z rodziną chce z powrotem wrócić do Polski. Decyzję tą uzasadnia dobrem swoich dzieci, które w naszym kraju będą miały lepsze warunki do życia.
Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego defensor od 8 stycznia rozpocznie treningi z III-ligową Polonią Środa Wielkopolska. A to oznacza, że wystąpi on w sparingach z Lechem Poznań, ŁKS Łódź, Pelikanem Łowicz i Wartą Poznań.
Henriquez, który w narodowych barwach zanotował niemal 90 gier, ma bardzo ambitne cele. Dzięki występom w Polsce chce pokazać się z jak najlepszej strony, aby wspólnie ze swoją reprezentacją pojechać na tegoroczne mistrzostwa świata.