Były bramkarz reprezentacji ostro o Brzęczku: "Niech poda się do dymisji"

Aktualizacja: 19 sty 2023, 08:58
7 wrz 2019, 00:40

Legenda reprezentacji Polski, a także czynny komentator wydarzeń związanych z piłką nożną, w tym reprezentacją Polski – Jan Tomaszewski w ostrych słowach skomentował porażkę kadry ze Słowenią (0-2).

Były polski bramkarz wypowiedział swoje zdanie na temat reprezentacji portalowi „WP SportoweFakty” tuż po meczu w Ljubljanie.

– To jest porażka na własne życzenie Brzęczka. Ja byłem za tym, żeby Brzęczek był trenerem kadry. Popierałem tę kandydaturę. W tym momencie mogę w pełni odpowiedzialnie powiedzieć, że przerosło go to wszystko. On w dalszym ciągu jest trenerem klubowym, a nie selekcjonerem – komentuje Jan Tomaszewski.

Legendarny golkiper wyliczył błędy, które przez ostatni okres popełnił selekcjoner kadry, w tym zmianę w bramce Wojciecha Szczęsnego na Łukasza Fabiańskiego:

– Po pierwsze: nie rozumiem dlaczego była zmiana w bramce. Przecież w tych eliminacjach nie straciliśmy gola. Dla mnie to zupełnie niezrozumiała decyzja, jeśli Brzęczek stawia na dwóch bramkarzy. Gdybym był na miejscu Szczęsnego, to nie wracałbym do Warszawy tylko leciał od razu do Turynu – przyznaje.

– Po drugie: z konieczności Bereszyński grał w poprzednich meczach na lewej stronie obrony, bo była kontuzja Rybusa, więc można było jeszcze to wytłumaczyć. Nie rozumiem natomiast, dlaczego ten przypadek w dalszym ciągu egzystuje. Bereszyński to naprawdę bardzo dobry zawodnik, ale na prawej stronie. To tak jakbym teraz kazał Brzęczkowi pisać nie prawą, a lewą ręką. Czy on tego nie rozumie?! Dla mnie Rybus musi grać – uzupełnia Tomaszewski.

Po trzecie. Po raz pierwszy wyszło szydło z worka: jeśli jest mecz na wyjeździe, to się gra na „zero” z tyłu. Wystawienie drugiej „dziewiątki” sprawia, że w drugiej linii jest luka. I ona była widoczna przy rozgrywaniu piłki i przy grze defensywnej. Piątek może grać za Lewandowskiego, ale nie przy nim. Wpuszczenie drugiego napastnika jest konieczne, jak przegrywamy. Jak my na finałach Euro 2020 zagramy dwoma „dziewiątkami”, to będzie to największa kompromitacja, ponieważ nie wygramy żadnego z trzech spotkań. Jeśli Brzęczek nie zrozumie tego, to powinien podać się do dymisji. Dla mnie prowadzenie przez niego reprezentacji jest katastrofalne i dzisiaj się to potwierdziło – kończy były reprezentant Polski.

Reprezentacja Polski przegrała ze Słowenią 0-2. W poniedziałek podopieczni Jerzego Brzęczka powalczą u siebie z Austrią.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA