Na takie starcia czeka cała futbolowa Polska. Już w sobotę, 1 października, o godzinie 17:30 rozpocznie się na stadionie przy Bułgarskiej mecz Lech – Legia. Goście z Warszawy są aktualnie liderem ekstraklasowej tabeli. Przyjeżdżają jednak na bardzo trudny teren, a mistrzowie Polski zrobią wszystko, aby urwać Wojskowym punkty.
Sylwester Czereszewski stawia na zwycięstwo Lecha Poznań
Rywalizacja poznańskiego Lecha i Warszawskiej Legii od wielu lat rozpala polskich kibiców piłki nożnej. Nie inaczej będzie tym razem, a stawka zbliżającego się spotkania jest ogromna. W tym momencie Kolejorz traci do Wojskowych sześć punktów. Poznański klub rozegrał jednak jedno spotkanie mniej, więc strata przed 11. kolejką PKO PB Ekstraklasy nie jest duża.
Przed tym spotkaniem swoimi przeczuciami podzielił się Sylwester Czereszewski. Były reprezentant Polski w swojej klubowej karierze miał okazję reprezentować zarówno barwy Legii Warszawa, jak i Lecha Poznań. Pomimo że więcej czasu spędził w stolicy, to jest przekonany, że w sobotę wygra drużyna z województwa wielkopolskiego.
– Widzimy, które miejsce zajmuje Legia w tabeli, ale też, jaka jest jakość gry drużyny. Niektóre mecze są “przepychane”. Mamy w pamięci choćby męczarnie z Radomiakiem Radom czy też Miedzią Legnica. To nie napawa optymizmem przed starciem z Lechem, który jest mocny, rozpędzony i w dodatku gra na własnym stadionie – powiedział Czereszewski w rozmowie z portalem “WP Sportowe Fakty”.
– Spodziewam się, że w sobotę stołeczny zespół zostanie zweryfikowany. Takiego pogromu jak w meczu z Rakowem Częstochowa się nie spodziewam, ale to Lech powinien wyraźnie dominować – dodał był napastnik reprezentacji Polski.
Przypomnijmy, że Sylwester Czereszewski w Legii Warszawa grał w latach 1997-2001 oraz 2001-2002. Z kolei dla Lecha Poznań rozegrał jeden sezon. Była to kampania 2002/2003. Czereszewski z Wojskowym zdobył mistrzostwo Polski, Puchar Polski oraz Superpuchar Polski.
Lech Poznań – Legia Warszawa (01.10): Gdzie i kiedy oglądać? Transmisja z wielkiego hitu Ekstraklasy
