Występujący w latach 2016-2019 w Legii Warszawa Adam Hlousek popadł w spore kłopoty finansowe. “Przegląd Sportowy” informuje, że czeski lewy obrońca jest zadłużony na ponad 20 milionów czeskich koron, a na liście jego wierzycieli znajdują się m.in. byli klubowi koledzy.
Adam Hlousek przez kilka lat gry w Polsce wyrobił sobie opinię bardzo solidnego lewego obrońcy. 8-krotny reprezentant Czech w latach 2016-2019 grał w Legii Warszawa, natomiast pierwszą połowę sezonu spędził w Termalice Bruk-Bet Nieciecza, z której następnie odszedł do FC Trinity Zlin.
Poważne problemy Hlouska
Barwy czeskiego klubu 34-latek reprezentuje od lutego 2022 roku, natomiast od września… nikt nie wie gdzie się znajduje. – Nie wiem czy jest na plaży czy w Brazylii. Widziałem go na początku zimowych przygotowań, ale potem zniknął. Ktoś go szuka od tego czasu, ale nie jestem to ja – powiedział trener FC Trinity Zlin Pavel Vrba sobotnim meczu ze Spartą Praga.
Niewykluczone, że zniknięcie Hlouska ma związek z problemami finansowymi. Jego prawnicy zgłosili niedawno wniosek o uznanie upadłości konsumenckiej, a to za sprawą problemów ze spłacaniem należności, które sięgają kilku milionów złotych – informuje “Przegląd Sportowy”.
Ponad cztery miliony długów Hlouska
Na liście wierzycieli czeskiego zawodnika znajdują się między innymi jego byli koledzy klubowi z Legii Warszawa. Ma być winny pieniądze takim graczom, jak Kasper Hamalainen (224 tys. euro) czy Tomas Necid (ok. 66 tys. zł). Na liście znajduje się także zawodnik Sparty Praga Ondrej Celustka (1,5 mln zł).
Na tym jednak nie koniec, bowiem Hlousek jest także winny pieniądze urzędowi skarbowemu czy bankom. Na rzecz Santanderu Bank Polska jest dłużny 200 tys. zł, natomiast Citi Banku Handlowy 160 tys. zł. Jego łączne zadłużenie to około 20 milionów czeskich koron, czyli ponad cztery miliony złotych.
Michał Skóraś opuści Europę? Tam Polacy robią prawdziwą furorę