Chorwacki pomocnik Diego Živulić niebawem może zostać nowym zawodnikiem Śląska Wrocław. Ostatnio występował w cypryjskim Pafos FC.
Živulić to 27-letni defensywny pomocnik, mogący grać również na środku pomocy. W poprzednim sezonie w lidze cypryjskiej rozegrał łącznie 26 spotkań. Po zakończeniu sezonu nie przedłużył jednak wygasającego kontraktu i od tamtej pory pozostaje wolnym zawodnikiem.
W przeszłości pochodzący z Rijeki piłkarz bronił barw takich klubów jak: FC Fastav Zlin, HNK Rijeka czy Viktoria Pilzno. Na koncie ma także występy w młodzieżowych reprezentacjach swojego kraju. Chorwat w swoim dorobku ma Puchar Czech (w sezonie 16/17 z Fastav Zlin) oraz mistrzostwo Czech (w sezonie 17/18 z Viktorią Pilzno). Jeżeli pomyślnie przejdzie testy medyczne podpisze z aktualnym wiceliderem PKO Ekstraklasy dwuletnią umowę z opcją przedłużenia jej o kolejne 12 miesięcy. Przez serwis transfermarkt.de Živulić wyceniany jest na 450 tys. euro.
Jak ktoś ma być lepszy od kogoś skoro każdy klub w ekstraklasie ściąga średniaków za ok. 500 tyś euro. Czy to Legia czy to Lech czy inne klubiki. Dlatego też w polskiej lidze jest losowe zwyciężanie, czasami na farcie, czasami remisik jakiś wpadnie, też ok. 8 pierwszych drużyn w polskiej lidze stoi na mniej więcej takim samym poziomie sportowym i 8 na troszkę niższym, ale też bez przesady. Potem dziwimy się, że jakiś smieszny zespół z Finlandii bądź Danii eliminuje nasze kluby. Co prawda Legia przeszła Kuopio, ale co z tego? Łotwa potęga piłki nożnej wygrywa z nami, Białorusini stoją wyżej od nas, a nawet Słowacy, no to sorry. Grajcie sobie między sobą beż LM i LE. Bo po co pięniądz wydawać na podróże? Nawet za bardzo nie pozwiedzacie w takich klubach. No może skocznie w Kuopio :).