Krajowe prawa do transmitowania rozgrywek PKO BP Ekstraklasy posiadają CANAL+ i Telewizja Polska. Umowa, dając im wyłączność na te rozgrywki, obowiązuje do końca sezonu 2022/2023. Istnieje duża szansa, że po tym czasie nastąpią poważne zmiany w polskiej przestrzeni medialnej.
Dziennikarz Tomasz Włodarczyk dotarł do informacji, że spółka Nordic Entertainment Group, która jest właścicielem platformy Viaplay Polska, chce stanąć do przetargu o prawa do pokazywania Ekstraklasy w latach 2023-2027. Tym samym nasze rodzime rozgrywki piłkarskie, po ponad 25 latach mogą opuścić „ramówkę” Canal+.
Szwedzki koncern medialny jest w ostatnim czasie bardzo aktywny na polskim rynku. Platforma Viaplay pozyskała już prawa do pokazywania m.in.: Bundesligi, Ligi Europy, Ligi Konferencji czy KSW. Ponadto w następnych latach ma rozpocząć transmitowanie spotkań Premier League oraz wyścigów Formuły 1.
W tym miejscu warto podkreślić, że dla Ekstraklasy nowa umowa mogłaby oznaczać nie tylko znacznie większe korzyści finansowe, ale także dodatkową promocję w innych państwach. Platforma Viaplay ma w tym momencie dostęp do 11 europejskich krajów. Do końca 2023 roku jej oferta ma pojawić się w 5 kolejnych państwach.
Viaplay rusza po prawa do pokazywania PKO BP Ekstraklasy. Patrząc na to jak działają na rynku, może nastąpić przełom.
Na pewno szykuje się ciekawy i rekordowy przetarg: https://t.co/d28wNPVL82
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) March 17, 2022
Dla Canal+ utrata polskiej Ekstraklasy byłaby natomiast kolejnym poważnym ciosem. Stacja w ostatnich latach przegrała bowiem przetarg na pokazywanie Premier League (traci ją wraz z końcem bieżącego sezonu), a w jej piłkarskiej ofercie, oprócz naszej rodzimej ligi, pozostały jedynie wybrane mecze hiszpańskiej La Ligi i francuskiej Ligue 1.