W spotkaniu 16. kolejki Serie A pomiędzy Chievo Verona a AS Roma, po raz pierwszy w ligowym spotkaniu od początku zagrał były zawodnik polskiej Cracovii, Paweł Jaroszyński. W 76. minucie na boisko wszedł Mariusz Stępiński. Z kolei na ławce Romy cały mecz przesiedział Łukasz Skorupski.
Dla Jaroszyńskiego jest to pierwszy raz, gdy trener Rolando Maran desygnował go do gry od pierwszej minuty w spotkaniu ligowym. W ogóle ostatnio jego kariera nabrała większego tempa. Dwa tygodnie temu udało mu się zadebiutować w spotkaniu Pucharu Włoch, a tydzień temu zebrać cztery minuty w meczu przeciwko Interowi Mediolan (0:5).
Tymczasem Mariusz Stępiński łapie coraz mniej minut, przegrywając rywalizację z Roberto Inglese. Były piłkarz m.in. Ruchu Chorzów ostatniego gola strzelił prawie trzy miesiące temu. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja Łukasza Skorupskiego, który w tym sezonie nie powąchał nawet murawy.
Drużyna Chievo zajmuje obecnie 10. miejsce w lidze z dorobkiem 21 punktów, a ich dzisiejszy przeciwnik 4. lokatę z dorobkiem 35 punktów i trzema „oczkami” straty do trzeciego Juventusu.
Chievo Werona – AS Roma 0:0
Żółte kartki: Depaoli (Chievo) oraz Strootman, Nainggolan (Roma)