To nie był wieczór, który z radością będzie wspominał Arkadiusz Milik. Reprezentant Polski zagrał przeciętne spotkanie w drugiej kolejce Ligi Mistrzów przeciwko Liverpoolowi, ale to był zaledwie preludium do koszmaru jaki przeżył później…
Milik wracał po meczu do domu samochodem, kiedy w Giugliano w via Ripuaria duży motocykl zajechał mu drogę. Napastników było dwóch, a Polakowi przyłożono broń do skroni. W konsekwencji Polak musiał oddać Rolexa po czym przestępcy uciekli z miejsca zajścia.
Choc Napoli: Milik rapinato nella notte mentre rientrava a casa dopo la vittoria di Champions contro il Liverpool. È stato avvicinato da due banditi sulla strada di Varcaturo: pistola in faccia, si sono fatti consegnare il Rolex e si sono dileguati (via @mattinodinapoli)
— Claudio Russo (@claudioruss) October 4, 2018
To niestety nie pierwszy tego typu przypadek w Neapolu. Kilkanaście miesięcy temu napadnięty z bronią został kapitan Napoli – Marek Hamsik. Gdy dowiedziała się jednak o tym neapolska mafia wszystkie zguby Słowaka odnalazły się następnego dnia…