Ci trenerzy stracili pracę po mundialu. Są teraz do wzięcia

Aktualizacja: 27 gru 2022, 17:19
24 gru 2022, 09:51

Po zakończeniu mistrzostw świata w Katarze kilku selekcjonerów pożegnało się z posadą. W niektórych przypadkach był to efekt słabej postawy na turnieju, a w niektórych skutek wielu czynników, które doprowadziły do takiej decyzji.

Czesław Michniewicz (Polska)

22 grudnia PZPN opublikował informację, na którą zapowiadało się od dawna. Po mistrzostwach świata w Katarze i wielu pozasportowych aferach, umowa Czesława Michniewicza nie zostanie przedłużona, na skutek czego oficjalnie przestanie pełnić rolę selekcjonera 31 grudnia. Jego bilans w 13 spotkaniach to pięć zwycięstw, trzy remisy i pięć porażek.

Nie wiadomo, kto zastąpi Michniewicza na stanowisku. Niemal pewne jednak jest to, że będzie to zagraniczny trener. Jak dotąd mówiło się m.in. o Herve Renardzie czy Nenadzie Bjelicy.

Fernando Santos (Portugalia)

68-letni szkoleniowiec został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Portugalii 15 grudnia, a więc pięć dni po zaskakującej porażce 0:1 z Marokiem w ćwierćfinale mundialu. Santos zakończył tym samym ponad ośmioletni czas pracy na stanowisku selekcjonera. W tym czasie wygrał 68 meczów, 21 zremisował, a 20 przegrał. Jego największymi sukcesami mistrzostwo Europy w 2016 roku i wygrana Liga Narodów w 2019 roku.

Wśród potencjalnych kandydatów do zastąpienia Fernando Santosa wymieniano m.in. Jose Mourinho, który miałby łączyć tę funkcję ze stanowiskiem trenera AS Romy. Ponadto mówiło się o Paulo Fonsece, obecnym trenerze Lille i opiekunie reprezentacji U-21 Rui Jorge.

Jeśli chodzi o przyszłość Fernando Santosa, póki co nie pojawiły się żadne konkretne oferty. W ostatnich dniach pojawiły się jednak informacje, że mógłby objąć reprezentację Grecji, z którą pracował już w latach 2010-2014. Miałby zastąpić na tym stanowisku Gustavo Poyeta, a jego celem miałoby być rzekomo doprowadzenie Greków do Euro 2024.

Luis Enrique (Hiszpania)

52-latek pożegnał się z reprezentacją Hiszpanii 8 grudnia, dwa dni po odpadnięciu z mundialu już w 1/8 finału. Wówczas po serii rzutów karnych lepsze okazało się Maroko. Enrique pracował z kadrą przez nieco ponad trzy lata. Przez ten czas drużyna rozegrała 38 meczów, z czego 21 wygrała, 11 zremisowała, a siedem przegrała. Jego największym sukcesem w zespole narodowym był półfinał Euro 2020 (porażka po karnych z Włochami).

Kilka dni po informacji o zwolnieniu Enrique Hiszpański Związek Piłki Nożnej ogłosił, że nowym selekcjonerem został Luis de la Fuente. To były selekcjoner drużyny narodowej do lat 21, a także zespołu olimpijskiego, z którym na igrzyskach w Tokio przegrał w finale 1:2 z Brazylią.

Choć póki co nie jest jasna przyszłość Luisa Enrique, sam 52-latek zapowiedział, że teraz chciałby rozpocząć pracę w klubie. Mówiło się, że może być szykowany do roli następcy Diego Simeone w Atletico Madryt. O jego zatrudnieniu wspominano także w kontekście Manchesteru United.

Roberto Martinez (Belgia)

Roberto Martinez pożegnał się z posadą selekcjonera reprezentacji Belgii 1 grudnia, tuż po fatalnym występie na mundialu. Jego drużyna nie zdołała wyjść z fazy grupowej, notując wygraną 1:0 z Kanadą, porazkę 0:2 z Marokiem i remis 0:0 z Chorwacją. Łącznie hiszpański trener poprowadził zespół narodowy w 79 spotkaniach – 56 z nich wygrał, 13 zremisował, a 10 przegrał.

W poszukiwaniu następcy Martineza, belgijski związek opublikował ogłoszenie z możliwością zgłaszania się przez kandydatów. W gronie potencjalnych nowych opiekunów Belgii znajdują się Vincent Kompany, obecny trener Burnley, selekcjoner Arabii Saudyjskiej Herve Renard czy Thierry Henry, jeden z asystentów Martineza w kadrze.

Nie wiadomo również, jaka przyszłość czeka Roberto Martineza. Hiszpan przez chwilę był łączony z funkcją trenera Hiszpanów po zwolnieniu Luisa Enrique. W ostatnich dniach z kolei jego nazwisko zaczęło się pojawiać w kontekście ewentualnego objęcia polskiej kadry po Czesławie Michniewiczu.

Paulo Bento (Korea Południowa)

Portugalski szkoleniowiec po prawie 4,5 roku pożegnał się ze stanowiskiem selekcjonera Korei Południowej 6 grudnia, dzień po przegranym 1:4 spotkaniu 1/8 finału mundialu w Katarze z Brazylią. Jego drużyna była jedną z największych niespodzianek turnieju i zebrała zasłużone słowa uznania. Łącznie Bento poprowadził koreańską kadrę w 60 meczach – 38 z nich wygrała, 13 zremisowała a dziewięć przegrała.

Koreańskie media wskazywały póki co dwóch kandydatów, którzy mogliby zastąpić Portugalczyka. Pierwszym z nich jest Choi Yong-soo, obecny trener pierwszoligowego klubu Gangwon FC. Rozpatrywana jest również kandydatura Kim Hak-buma, byłego selekcjonera drużyny Korei do lat 23.

Na ten moment nie wiadomo, gdzie w przyszłości będzie pracował Paulo Bento. Portugalczyk był wymieniany m.in. w roli kandydata do zastąpienia Czesława Michniewicza w reprezentacji Polski, ale jak dotąd nie doszło do żadnych rozmów.

Gerardo Martino (Meksyk)

Były już szkoleniowiec reprezentacji Meksyku był jednym z tych, o których już przed turniejem było wiadomo, że po jego zakończeniu najpewniej straci pracę. Wyniki jego zespołu tylko to przyspieszyły – po słabej fazie grupowej, po której Meksyk pożegnał się z rywalizacją, 30 listopada ogłoszono zwolnienie Argentyńczyka po prawie czterech latach pracy. Drużynę narodową poprowadził łącznie w 66 spotkaniach – 42 z nich wygrał, 12 zremisował i 12 przegrał.

Choć meksykańska federacja nie ogłosiła jeszcze następcy Martino, wiele wskazuje na to, że zostanie nim Miguel Herrera. 54-latek prowadził już tamtejszą kadrę w latach 2013-2015. Rozstał się z nią jednak w niezbyt dobrej atmosferze – wdał się w bójkę z komentatorem stacji TV Azteca, co zdaniem władz związku było niedopuszczalne i został zwolniony.

Na razie nie wiadomo, gdzie w przyszłości będzie pracował Gerardo Martino. Tuż po odpadnięciu z mundialu argentyński trener zapowiadał, że póki co zamierza odpocząć od futbolu i wrócić do ojczyzny, aby spędzić czas z najbliższymi.

Otto Addo (Ghana)

Po zaledwie 12 spotkaniach z reprezentacją Ghany pożegnał się Otto Addo. 47-latek w tym czasie wygrał pięć meczów, trzy zremisował, a cztery przegrał. W Katarze jego drużyna pożegnała się z turniejem już po fazie grupowej, dlatego władze tamtejszej federacji podjęły decyzję o rozstaniu się z selekcjonerem.

Lokalne media podały, że w miejsce Addo rozpatrywanych jest czterech trenerów. W gronie kandydatów znajdują się Chris Hughton, obecny pracownik techniczny ghańskiej kadry, George Boateng, obecny szkoleniowiec Arabii Saudyjskiej Herve Renard, a także Hugo Broos, trener reprezentacji RPA.

Zwolniony Otto Addo nie będzie mógł narzekać na brak zatrudnienia. Od lipca 2021 roku jest bowiem menedżerem drużyny młodzieżowej Borussii Dortmund.

Inni trenerzy niepewni pracy

Poza powyższymi selekcjonerami, ze swoimi reprezentacjami pożegnają się Louis van Gaal (Holandia) i Tite (Brazylia), których umowy oficjalnie wygasają 31 grudnia. Do tego samego dnia obowiązują kontrakty Gustavo Alfaro (Ekwador), Felixa Sancheza (Katar) i Gregga Berhaltera (USA). Póki co nie wiadomo, jaka czeka ich przyszłość.

Podsumowanie kadencji Michniewicza w kadrze. Były wzloty i upadki

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA