Tottenham przegrał noworoczne spotkanie na własnym stadionie z bardzo dobrze dysponowaną Aston Villą, co od razu wywołało spekulacje na temat przyszłości Antonio Conte. Bardzo możliwe, że jeśli nic się nie zmieni w grze “Kogutów”, właściciel klubu podejmie decyzję o zatrudnieniu nowego trenera. Jednym z głównych kandydatów może być wtedy Mauricio Pochettino.
Antonio Conte i Tottenham są w trudnej sytuacji
Tottenham w dwóch pierwszych meczach po mundialu zdobył zaledwie jeden punkt. Najpierw zremisował 2:2 w meczu wyjazdowym z Brentford (gospodarze do przerwy prowadzili 2:0), a w ostatnią niedzielę na własnym stadionie poniósł bolesną porażkę 0:2 z Aston Villą. Bolesną, ponieważ nie udało się wrócić do najlepszej czwórki, a styl gry gospodarzy był daleki od poprawnego.
Warto jednak odnotować, że w kadrze meczowej z powodu kontuzji zabrakło Kulusevskiego, Bentancura, Richarlisona oraz Lucasa, a ławka rezerwowych nie imponuje. Właśnie dlatego Antonio Conte podczas pomeczowej konferencji zasugerował konieczność dokonania kilku znaczących transferów, aby wzmocnić kadrę.
— Pragnę być szczery. Chciałbym, żeby to było jasne. Powiedziałem już to klubowi. Fani zasługują na najlepsze. Może 5. miejsce jest najlepsze […] Nie mamy wielu piłkarzy, którzy są naprawdę dobrzy, aby wygrywać pojedynki 1 na 1. Nie mamy wielu kreatywnych zawodników w naszym zespole — słowa włoskiego szkoleniowca po meczu 17. kolejki Premier League.
Zaraz po meczu pojawiło się mnóstwo komentarzy na temat dalszej przyszłości Conte. Wiele z nich sugerowało, że 53-latek powinien zostać zwolniony. Przypomniano również, że niedługo po tym, jak do podobne sygnały wysyłali Mauricio Pochettino i Jose Mourinho, dochodziło do zmiany trenera. Właściciel londyńskiego klubu (Daniel Levy) z pewnością poważnie rozważy taką opcję, jeśli gra jego zespołu szybko nie ulegnie zmianie.
Pochettino gotów na powrót
Głównym kandydatem do ewentualnego przejęcia schedy po Conte ma być Mauricio Pochettino, który od lipca 2022 roku pozostaje bez pracy. Argentyńczyk został wówczas zwolniony z PSG po niespełna półtora roku ze względu na kiepską postawę w Lidze Mistrzów. Wcześniej, przez 5 lat pracował właśnie w Tottenhamie.
“Koguty” pod jego wodzą prezentowały atrakcyjną piłkę, a także dotarły do finału LM. Nigdy jednak nie zbliżyli się do mistrzowskiego tytułu. Mimo wszystko mnóstwo fanów uważa, że Pochettino polepszył i pogłębił relacje pomiędzy nimi a klubem, co powinno być wyraźnym sygnałem dla Levy’ego.
Szkoleniowiec już sam kilkakrotnie zwracał uwagę, że ma niedokończone sprawy w Londynie. Ponadto podczas grudniowego wywiadu dla “talkSPORT” przyznał, że tęskni za Premier League i nie ukrywał, że rozważy propozycję powrotu, o ile taka się pojawi.
Przyszłość Conte zależy od postawy jego zespołu w najbliższych meczach. Kulminacyjny moment może nastąpić 15 oraz 19 stycznia, gdy Tottenham zmierzy się najpierw z Arsenalem i później z Manchesterem City.