Choć przez jakiś czas wydawało się, że Telewizja Polska ponownie zdobędzie prawo do transmitowania meczów PKO BP Ekstraklasy, póki co jednak na to się nie zanosi. Według najnowszych doniesień, TVP Sport może nie uzyskać sublicencji do pokazywania spotkań polskiej ligi.
TVP wciąż nie ma licencji do Ekstraklasy
W ubiegłym sezonie Telewizja Polska pokazała łącznie 34 spotkania, za co, jak informuje “Rzeczpospolita”, zapłaciła Canal+ około 50 mln zł. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, jak dotąd nie osiągnięto porozumienia w sprawie transmitowania kolejnych meczów, ponieważ cena sublicencji miała wzrosnąć do 70 milionów złotych.
Tuż przed październikowymi wyborami parlamentarnymi TVP Sport informowało o pozyskaniu dużego pakietu transmisji. Stacja miała pokazywać m.in. mecze 1. Ligi i Pucharu Polski po Polsacie. Tydzień po wyborach natomiast Telewizja Polska miała pokazać spotkania Ekstraklasy, co jednak nie doszło do skutku.
Wątpliwa sublicencja dla TVP
W listopadzie Antoni Bugajski z “Przeglądu Sportowego” informował, że porozumienie jest bliskie osiągnięcia. Na jego mocy Telewizja Polska miała pokazać 34 spotkania w tym sezonie. 30 mln zł na sublicencję miała jednak zablokować rada nadzorcza w składzie Maciej Łopiński, Przemysław Tejkowski i Radosław Włoszek.
“Rzeczpospolita” przekazała, że póki co raczej nie zanosi się na zmianę sytuacji. – Robienie propagandy w telewizji jest kosztowne. Ale robienie dobrej telewizji bez propagandy też sporo kosztuje. Warto, by nowa władza o tym pamiętała. Dlatego, gdy słyszę hasła, że na media publiczne nie ma być ani złotówki, to nie wiem, czy mnie to bardziej śmieszy, czy przeraża – przekazała osoba związana z redakcją sportową.
Warto również zaznaczyć, że
KALLMAN PO RAZ DRUGI! Zawodnik Cracovii stanął oko w oko z Kacprem Tobiaszem i podwyższył prowadzenie! ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/OikgUcX8l1
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 20, 2023
Rok 2023 w Ekstraklasie za nami. Który klub wypadł najlepiej?