O godzinie 15:30 na krakowskich Błoniach zmierzy się trzecia od końca Cracovia z ósmym Górnikiem Łęczna.
Kiedy jak nie teraz? – pytają kibice “Craxy”. Gracze Roberta Podolińskiego nie prezentują w tym sezonie oczekiwanej formy. Bardzo łatwo tracili punkty, często przegrywali, a ich jedyne zwycięstwo w sezonie w starciu z Koroną stało się faktem, przez karygodny błąd liniowego w 94. minucie meczu. Taki stan rzeczy napewno nie cieszy Janusza Filipiaka, który jak na razie pokazuje dużą cierpliwość dla swojego trenera i jego piłkarzy.
Górnik jest w innej sytuaci. Celem beniaminka jest utrzymanie się w lidze, a spełnieniem marzeń byłby awans do grupy mistrzowskiej. Jak na razie gracze Szatałowa realizują plany. Grają w kratkę (porażka z Legią 0:5, wygrana z Pogonią 5:2), ale póki będą w środku tabeli, nikt nie powinien mieć do nich pretensji.
Jak będzie dzisiaj? My stawiamy na remis.
Przypuszczalne składy:
Cracovia: Pilarz – Deleu, Marcinia, Żytko, Rymaniak – Budziński, Dąbrowski, Steblecki, Cetnarski, Dialiba – Nowak
Górnik: Rodić – Mraz, Mierzejwski, Szmatiuk, Bozic – Nowak, Nikitović, Cernych, Bonin, Szałachowski – Buzała