Cracovia pokonała w piątek na własnym boisku Piasta Gliwice 3:1. W ekipie gospodarzy bardzo dobre spotkanie rozegrał Mateusz Wdowiak.
Mecze na stadionie Cracovii do łatwych nie należą, a wszystko przez fatalny stan murawy. Piłkarze obu ekip długo starali się konstruować swoje akcje i dokładnie rozgrywać piłkę.
w 37. minucie Cracovia wyszła na prowadzenie. Ładną akcję Cracovii zakończył strzałem Wdowiak, który bez trudu obroniłby Rusov, ale tor lotu piłki przeciął jeszcze Hebert i skierował ją do własnej bramki.
Drugą część meczu lepiej zaczęli goście z Gliwic. Kilka minut po wznowieniu gry na listę strzelców wpisał się Kamil Wilczek króry zgarnął bezpańską piłkę w polu karnym i fantastycznym lobem pokonał Pilarza.
Druga połowa była niezwykle zacięta. Piłkarze obu ekip starali się kontrować przeciwnika. W 60. minucie było już 2:1 dla gospodarzy. Rakels zbiegł z piłką do środka i uderzył zza pola karnego, a bramkarz Piasta przepuścił piłkę pod brzuchem! Tego gola należy zapisać na konto bramkarzowi Piasta, mógł zachować się lepiej.
76. minuta przyniosła nam podwyższenie prowadzenia przez gospodarzy, a swojego debiutanckiego gola w ekstraklasie zdobył Erik Jendrisek.
Gracze Piasta walczyli do końca, ale nie udało im się odwrócić losów meczu.
Cracovia 3:1 Piast Gliwice ( Hebert 37′-sam., Rakels 60′, Jendrisek 76′ – Wilczek 49′)