Cristiano Ronaldo usunięty z grupy na WhatsAppie? To jego koniec w United

15 lis 2022, 12:19

Wywiad Priesa Morgana z Cristiano Ronaldo jeszcze nie ujrzał światła dziennego, a już zdążył narobić ogromnego zamieszania. Wszystko przez zajawki rozmowy, w których Portugalczyk krytykuje sytuację w Manchesterze United. Piłkarz został już podobno usunięty z grupy piłkarzy na WhatsAppie, a jego powitanie na kadrze z Bruno Fernandesem było pełne chłodu.

Cristiano Ronaldo persona non grata w United?

Ściągnięcie Cristiano Ronaldo okazało się dla Manchesteru United pułapką, która przez kilka ostatnich tygodni dawała wyraźne znaki, że może wybuchnąć, aż w końcu wybuchła. Gwiazdor Czerwonych Diabłów poprosił niedawno Priesa Morgana o wywiad, a dziennikarz postanowił spełnić jego życzenie. Dziś fragmenty jego rozmowy są skrupulatnie analizowane nie tylko przez Anglików, ale także cały świata.

Ronaldo przyznał, że czuje się zdradzony przez klub, oraz że nie czuje szacunku do Erika Ten Haga. Dostało się również Ralfowi Rangnickowi oraz Wayne’owi Rooney’owi, a także całemu klubowi. 37-latek zwrócił uwagę, że w klubie nic się nie zmieniło od czasu, gdy opuszczał Old Trafford w 2009 roku.

Dziś wiele wskazuje na to, że Portugalczyk już więcej nie zagra w barwach United i być może nawet nie pojawi się już na treningu swojego zespołu. W sieci pojawiają się informacje, że piłkarze postanowili usunąć Ronaldo ze swojej grupy na WhatsAppie, której administratorami są Harry Maguire oraz Scott McTominay.

Jeśli te doniesienia są prawdziwe, to znak, że Cristiano stracił już szacunek szatni i może przygotowywać się do zmiany klubu. Jego przywitanie z Bruno Fernandesem na zgrupowaniu kadry Portugalii tylko wzmaga tego typu spekulacje. Media szybko wychwyciły, że pomiędzy reprezentacyjnymi i klubowymi partnerami powiało chłodem. Zwłaszcza ze strony Fernandesa, który jest kluczową postacią United.

Cristiano Ronaldo ma trzy opcje. Zimą może stworzyć duet marzeń

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA