W następnym sezonie Kamil Grabara będzie biegał po boiskach Bundesligi. We wtorkowy wieczór Polak poczuje przedsmak tego, co czeka go w Niemczech. W ramach 2. kolejki Ligi Mistrzów FC Kopenhaga zmierzy się bowiem z Bayernem Monachium. Faworytem są goście, ale trzeba pamiętać, że mistrzowie Danii nie przegrali w tych rozgrywkach przed własną publicznością od dekady.
Wielka seria FC Kopenhagi. Czy podtrzyma ją z Bayernem?
Ta statystyka brzmi nieprawdopodobnie, ale już od prawie dekady FC Kopenhaga nie przegrała przed własną publicznością w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Ich ostatnia porażka na Parken miała miejsce jeszcze w grudniu 2013 roku z Realem Madryt. We wtorkowy wieczór mistrzowie Danii postarają się podtrzymać tę fantastyczną serię. Będzie jednak niezwykle trudno. W gości przyjeżdża Bayern Monachium. Zespół prowadzony przez Thomasa Tuchela w tym sezonie zdobył już 28 bramek we wszystkich rozgrywkach.
Bayern nie grał jednak przeciwko Grabarze, który w ostatnim czasie wyczynia cuda w bramce Kopenhagi. Polski golkiper tylko w samych eliminacjach do Ligi Mistrzów zanotował trzy czyste konta. Dobre spotkanie rozegrał także w 1. kolejce przeciwko Galatasaray (2:2). Polak wpuścił co prawda dwa gole, ale gdyby nie on i jego trzy doskonałe interwencje, Kopenhaga przegrałaby spotkanie z Turkami. Nieco gorzej idzie 24-latkowi w lidze. W dziewięciu meczach Polak schodził do szatni dwukrotnie niepokonany.
To nie pierwszy dobry sezon w wykonaniu Grabary, który już w poprzednich rozgrywkach udowadniał, że ma ponadprzeciętne umiejętności. Nie trzeba chyba nikomu przypominać, że w sezonie 2022/2023 Polak zatrzymał na Parken Manchester City (0:0). Obywatele, którzy nie potrafi strzelić gola Grabarze, wygrali potem całe rozgrywki Champions League.
Kamil Grabara is going to cook in the #UCL vs Bayern 🔥👨🍳
Most underrated goalkeeper to ever play in the champions league? 🇵🇱 pic.twitter.com/XrXxqhUtWw
— ArsenalNr15 (@ArsenalNr15) October 3, 2023
To po tym spotkaniu zrobiło się o naszym bramkarzu niezwykle głośno w Europie. Na tyle, że 13 milionów euro postanowili na stół wyłożyć włodarze VfL Wolfsburg, którzy kupili 24-latka. Po sezonie Grabara rozstanie się więc z Kopenhagą, dla której rozgrywa swój ostatni sezon. Przynajmniej na razie.
Tuchel ostrzega przed Grabarą. Chwali długie wyrzuty piłki
Przed Kamilem Grabarą ostrzega sam opiekun Bayernu Monachium. Ten zauważył, że polskiego bramkarza cechuje nie tylko doskonały refleks i umiejętność bronienia na linii, ale również komplementował długi wyrzut piłki golkipera grającego dla mistrzów Danii.
– Nasz rywal gra bardzo szybko w ataku i ma w swoim składzie mobilnych graczy. Ich pomoc jest bardzo silna. Mają też lubiących grać piłką stoperów i mają bramkarza (Grabarę) z naprawdę długim wyrzutem piłki – ostrzega Tuchel.
Czy to wszystko wystarczy, aby zatrzymać niemieckiego giganta, przekonamy się już we wtorkowy wieczór. Pojedynek Kopenhagi z Bayernem zaplanowano na godzinę 21:00.
Dobre wieści dla Rakowa. Dwóch piłkarzy wraca na Ligę Europy
