Czy jesteśmy świadkami najdziwniejszego ruchu, który wydarzy się w tym sezonie w Ekstraklasie? Czy Piast Gliwice przejrzał na oczy, skoro czyni ruchy, które na celu mają…przywrócenie Latala na stanowisko trenera śląskiego klubu.
Przypomnijmy – Radoslav Látal w zeszłym sezonie zdobył dla Piast wicemistrzostwo Polski, bijąc się do ostatniej kolejki o pierwsze miejsce z Legią Warszawa. Przed pierwszym meczem obecnej kampanii Czech nieoczekiwanie rozwiązał z Piastunkami kontrakt.
Zastąpił go jego asystent Jiri Necek, który po serii rozczarowujących wyników został zwolniony z klubu. Teraz jego następcą może zostać…Latal.
Dodatkowo pracę w Piaście stracił Adam Sarkowicz – prezes klubu. Ustąpił, bo wiedział, że i tak zostanie odwołany przez radę nadzorczą. Wiadomo też, że Latal i Sarkowicz przyjaciółmi nie byli i ponoć jednym z powodów odejścia Czecha była właśnie persona byłego już prezesa Piasta.
Latal po odejściu z Piasta był łączony z Legią Warszawa czy Lechem Poznań. Ostatecznie wiele wskazuje na to, iż Czech wróci na Okrzei. Ponoć do ustalenia pozostały ostatnie szczegóły kontraktu.