Jak trwoga, to… do Lecha Poznań. Czy historię Kownackiego powtórzy Puchacz?

10 maj 2023, 20:53

Lech Poznań po tym sezonie rozstanie się z kilkoma piłkarzami i jednym z nich na pewno jest Pedro Rebocho, który nie chce zostawać dłużej w stolicy wielkopolski. Zdaniem “Super Expressu” przedstawiciele Kolejorza zastanawiają się nad tym, czy do klubu na zasadzie wypożyczenia powinien wrócić Tymoteusz Puchacz. Polak jest obecnie związany z Unionem Berlin do końca czerwca 2025 roku

Puchacz w Lechu? Brzmi sensownie

Tymoteusz Puchacz od momentu opuszczenia Lecha Poznań, z piłkarza, który grał po 90 minut w niemal każdym meczu na polskim i europejskim podwórku, zmienił się w rezerwowego. 24-latka zdecydowanie częściej widać na ławce rezerwowych Panathinaikosu niż na boisku. Dokładnie tak samo było w Trabzonsporze oraz Unionie Berlin, który od nowego sezonu chce kontynuować jego wypożyczenie.

Polak obecny sezon rozpoczął w Berlinie, ale przez pierwszą połowę sezonu rozegrał zaledwie 191 minut w oficjalnych spotkaniach i podjęto decyzję o kolejnym wypożyczeniu. Puchacz w Panathinaikosie od razu dostawał swoje szanse, występując po kilkadziesiąt minut prawie w każdym meczu od stycznia do początku lutego. Później otrzymywał coraz mniej czasu na zaprezentowanie swoich umiejętności, aż w końcu został przyspawany do ławki. Niemniej warto odnotować, że w ostatnim, przegranym hicie z Olympiakosem pojawił się na murawie w 78. minucie. Łączna liczba minut spędzonych na greckich boiskach wynosi 480 minut.

Biorąc pod uwagę, jak po wypożyczeniu do Lecha w nowym sezonie 2. Bundesligi prezentuje się Dawid Kownacki, taka transakcja mogłaby okazać się bardzo wartościowa dla obu stron. Jednak na ten moment mistrz Polski z ubiegłego sezonu nie wykonuje żadnych działań w tym kierunku.

Nowe wieści ws. kontraktu Podolskiego. Prezes Górnika przekazał nowe wieści

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA