Dziś o godzinie 15:30 w Lubinie dojdzie do starcia miejscowego Zagłębia ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie to będzie miało niebagatelne znaczenie dla obydwu zespołów.
Zacznijmy od gospodarzy. Na początku sezonu wydawało się, że spadek Zagłębia, który miał miejsce w sezonie 2013/14 niczego nie nauczył piłkarzy tego klubu. Oczywiście teraz jest to już inny zespół, ale kilka ogniw z tamtego sezonu wciąż jest w klubie. Ci, którzy zbyt pochopnie skreślili Zagłębie na starcie sezonu mogą sobie pluć w brodę. Zespół ten gra efektownie i efektywnie. Gdyby nie frajerskie remisy w Zabrzu i w Warszawie zespół ten byłby w czołowej trójce naszej Ekstraklasy a tak zajmuje 5 miejsce i jest w ogromnej grupie drużyn znajdujących się na miejscach od trzeciego do trzynastego. Jeżeli “Miedziowi” nie chcą tracić kontaktu z czołówką muszą dzisiejsze spotkanie wygrać.
Tą trzynastą drużyną jest Śląsk Wrocław czyli dzisiejszy rywal Zagłębia Lubin. Zespół ten ma 3. pkt mniej od Lubinian. Tak, więc w razie wygranej Śląska oba zespoły zrównają się punktami. Nie będzie to jednak takie proste. Już w poprzednim sezonie widać było, że Śląsk wiele stracił na odejściu Sebastiana Mili. Dodatkowo na koniec letniego okienka transferowego Robert Pich przeniósł się do FC Kaiserslautern. Mimo straty tego zawodnika udało się pokonać Jagiellonię w lidze oraz Podbeskidzie w Pucharze Polski. Trzeba jednak przyznać, że nie były to zwycięstwa po dobrych meczach. Z Piastem i Górnikiem wrocławianie przegrali.
Jak będzie dziś? Czy Wrocławianie powrócą na zwycięską ścieżkę? Czy Zagłębie zadomowi się w czołówce? Odpowiedzi na te pytania poznamy po zakończeniu dzisiejszego meczu.