Trzech polskich piłkarzy rozegrało w poniedziałkowy wieczór mecze w swoich klubach z Championship. Najlepszy występ zaliczył Bartosz Białkowski broniąc rzut karny Bodvarssona.
Całe spotkanie na środku obrony rozegrał Damien Perquis, a jego Nottingham Forrest nie dał rady Brenfordowi. Polak w 61. obejrzał żółtą kartkę. To druga porażka zespołu 32-latka w tym sezonie.
Brentford – Nottingham Forest 1:0 (1:0)
29′ Hogan
Tomasz Kuszczak przez prawie 90 minut skutecznie bronił dostępu do bramki Birmingham, a jego zespół prowadził po bramce Davisa z końca pierwszej połowy. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Davies dał jednak remis Wigan.
Wigan – Birmingham 1:1 (0:1)
44′ Davis, 90′ Davies
Bartosz Białkowski nie miał wiele pracy podczas meczu, w którym Ipswich Town podejmowało na wyjeździe Wolves. W 43. minucie Bodvarsson nie dał rady pokonać polskiego bramkarza z rzutu karnego, dzięki czemu 29-latek został bohaterem gości.
Wolves – Ipswich Town 0:0