Po wczorajszym meczu z Arką Gdynia, który na własnym stadionie Legia przegrała w fatalnym stylu 1-3, nad paroma piłkarzami zawisły czarne chmury. Nie tylko ze strony kibiców, lecz także prezesa klubu. Dziś z tych chmur pada deszcz i ciskają gromy.
O meczu Legii z Arką szerzej pisaliśmy wczoraj, tuż po zakończeniu spotkania. Legia przegrała spotkanie 1-3, a tuż po meczu zalała nas fala informacji na temat zmian w warszawskim klubie.
Rozpoczął trener Besnik Hasi na pomeczowej konferencji.
– Z lewej strony goście mieli autostradę, przegrywaliśmy wszystkie pojedynki – oznajmił Hasi.
Oczywiście trenerowi chodziło o Tomasza Brzyskiego, któremu po meczu cierpkich słów nie szczędzili także kibice zgromadzenia na Żylecie. Na drugą połowę spotkania nie wyszedł ponadto Jakub Rzeźniczak, szybko z boiska zszedł także Vranjes. To właśnie ta trójka prawdopodobnie zakończy swój byt w Legii Warszawa.
Informacje o zmianach w Legii zaczął wczoraj po meczu prezes, Bogusław Leśnodorski:
Kilku piłkarzy nie może grać już w tej drużynie
— B(L)1916 (@BL_1916) August 20, 2016
Dziś informacje o czystkach w Legii potwiedzają dziennikarze Krzysztof Stanowski (weszlo.com) oraz Krzysztof Srogosz (Eurosport): Vranjes, Rzeźniczak i Brzyski zostali odsunięci od zespołu.
Jakub Rzeźniczak i Tomasz Brzyski poza kadrą Legii na mecz z Dundalk.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) August 21, 2016
Jak ustaliłem, decyzją prezesa Rzeżniczak, Brzyski i Vranjes zostali wyrzuceni z drużyny. Mogą szukać nowego klubu w trybie natychmiastowym.
— Krzysztof Srogosz (@srogi) August 21, 2016
Oliwy do ognia dolewa także prezes Legii Warszawa, który zamieścił dość dwuznaczny tekst na swoim profilu na Twitterze.
Ależ fajna burza nad Warszawa?
— B(L)1916 (@BL_1916) August 21, 2016
Czy zza chmur wyjdzie słońce? Porzekadło mówi, że po burzy zawsze wychodzi słońce. Dla Legii najlepszym wyjściem będzie, jak najszybsze przejście burzy – w końcu za dwa dni Legioniści grają spotkanie o awans do wymarzonej dla nich i polskich kibiców Ligi Mistrzów.