Szkoleniowiec Lecha Poznań Dariusz Żuraw po zakończeniu, zwycięskiego 2:1, spotkania z FC Midtjylland omówił kilka istotnych kwestii.
Na temat dzisiejszego meczu i rywala:
-Cieszy zwycięstwo przeciwko tak dobremu zespołowi, mimo iż mieliśmy swoje słabsze momenty w tym meczu. To spotkanie to dla nas super materiał do analizy nie tylko ze względu na to, że to solidna drużyna, ale również dlatego, że grają inną taktyką, na trzech obrońców.
O młodzieży:
-Bardzo fajnie, że tylu młodych zawodników wchodzi do drużyny. Jestem zadowolony z ich postawy i nie będę bał się stawiać na nich również podczas trwania sezonu. Myślę, że z każdym meczem będą jeszcze lepsi i ja nie będę miał tutaj dylematu. Oni na prawdę mają jakość i pokazują to w sparingach.
O kibicach:
-My potrzebujemy kibiców, my gramy dla kibiców. My zrobimy wszystko aby tych kibiców naszą dobrą grą, postawą, nawet jak czasami coś nie wyjdzie to zaangażowaniem do ostatniej minuty, przyciągnąć na stadion. W Poznaniu zapotrzebowanie na piłkę jest bardzo duże, więc mam nadzieję, że ten nowy rozdział który otwieramy sprawi, że będziemy nieźle grać i kibice będą zadowoleni.
O sytuacji kadrowej:
-Jeszcze jest za wcześnie, żeby można było wyklarować tą podstawową jedenastkę. Czekamy przede wszystkim na Christiana Gytkjaera, który być może już we wtorek w sparingu powinien wspomóc drużynę. Jeśli nie to na pewno w piątek dostanie swoją szansę. Trenują już też Jóźwiak i Gumny i na wtorek będą do dyspozycji.
O Timurze Żamaletdinowie:
-Ja wiem, że każdy oczekuje, że Timur wyjdzie i strzeli parę bramek. Ja w niego wierzę, bo pracuje ciężko. Dziś nie miał łatwego zadania, bo zmierzył się z bardzo dobrymi obrońcami. Może i nie dochodził do sytuacji strzeleckich, ale było to też spowodowane tym, że nie miał przy sobie zbyt wielu zawodników ofensywnych. Ja jednak na niego liczę i mam nadzieję, że da nam jeszcze dużo radości.
