Po letniej przerwie rozgrywki wznowiła francuska Ligue 1. Już w pierwszych meczach kolejki szansę na debiut w lidze miało dwóch Polaków – jak się okazało tylko jeden z nich dostąpił tego przywileju.
Kamil Glik rozpoczął mecz w podstawowej jedenastce AS Monaco, jednak nie będzie wspominał najlepiej swoich pierwszych chwil w nowej lidze. Już po pierwszej połowie jego drużyna przegrywała bowiem z EA Guingamp 0:2. Pierwszy gol padł w 29. minucie, gdy po dośrodkowaniu Yannisa Salibura, fenomenalny strzał w samo okienko bramki oddał Mustapha Diallo. Kilka minut później na 2:0 podwyższył Sloan Privat, który wykorzystał kąśliwe dośrodkowanie od Lucasa Deaux. Polak nie zawinił jednak przy żadnej z tych bramek.
W drugiej połowie zawodnicy Monaco dążyli usilnie do odrobienia strat, i jak się okazało – w pełni im się to udało. W 71. minucie faulowany w polu karnym był Bernardo Silva, a rzut karny na bramkę zamienił Fabinho. Bernardo Silva ponownie dał o sobie znać w 84. minucie, gdy strzelił wyrównującego gola na 2:2, jednak na więcej zabrakło już czasu. Kamil Glik rozegrał pełne 90 minut, zaprezentował się poprawnie, mając nawet kilka okazji na strzał głową po stałym fragmencie gry.
AS Monaco – EA Guingamp 2:2 (0:2)
0:1 – Mustapha Diallo 29′
0:2 – Sloan Privat 37′
1:2 – Fabinho (k.) 71′
2:2 – Bernardo Silva 84′
Grzegorz Krychowiak musi natomiast jeszcze poczekać na swój pierwszy występ w Ligue 1. Szkoleniowiec PSG – Unai Emery, uznał najwyraźniej, że Polak nie jest jeszcze gotowy grać na swoim najwyższym poziomie i zdecydował się nie umieszczać go w kadrze meczowej na spotkanie z Bastią. Pod jego nieobecność Paryżanie zwyciężyli 1:0 po bramce Kurzawy.
Bastia – Paris Saint Germain 0:1 (0:0)
0:1 – Lavyin Kurzawa 74′