W piatek rano klub otrzymał informację od wojewody łódzkiego, że sektor D1-D6 czyli sektor, na kórym siedzą fani gości ma zostać zamknięty. W niedługim czasie jednak decyzja została cofnięta.
Kara wojewody miała być związna z wydarzeniami jakie miały miejsce podczas sierpniowegu meczu Widzew Łódź – Resovia. Na stronie widzew.com możemy przeczytać pismo, które wpłynęło od wojewody łódzkiego.
„Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi dokonał negatywnej oceny stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego w związku z przeprowadzoną imprezą masową. Na ocenę tę składała się przede wszystkim dokonana analiza zachowania kibiców drużyny gospodarzy. Po rozpoczęciu meczu Widzew Łódź – Resovia Rzeszów kibice z sektora D dopuścili się odpalenia wyrobów pirotechnicznych w postaci rac świetlnych (łącznie ok. 20 sztuk). Z powodu dużego zadymienia w 5. minucie mecz został przerwany na ok. 6 minut” – możemy przeczytać w piśmie Zbigniewa Raua.
Klub planowł zwrot pieniędzy za bilety ale na szczęście do takiej sytuacji nie musiało dojść, ponieważ decyzja o zamknięciu wyznaczonego sektora została cofnięta.