Deklaracja Wojciecha Szczęsnego. To będzie jego ostatni klub?

Aktualizacja: 3 kwi 2023, 15:54
3 kwi 2023, 10:22

Czy Juventus może być ostatnim klubem w karierze Wojciecha Szczęsnego? Golkiper Starej Damy przyznał po ostatnim ligowym meczu, że nie wyobraża sobie gry w innym zespole i zasugerował, że to właśnie w Turynie mógłby skończyć swoją piłkarska karierę.

Wojciech Szczęsny w swojej karierze miał okazje reprezentować naprawdę wielkie kluby. Reprezentant Polski w już w 2006 roku opuścił Legią Warszawa, aby szlifować piłkarskie rzemiosło w akademii Arsenalu. W londyńskim klubie golkiper (z przerwami na wypożyczenia) przebywał aż do 2015 roku. Następnie przeniósł się do AS Romy. We włoskim klubie spędził dwa sezony.

Szczęsny godnie zastąpił w bramce samego Buffona

W 2017 roku Szczęsnego postanowił sprowadzić Juventus. Dla Polaka było to kolejne wielkie wyróżnienie. Reprezentant naszego kraju został następcą legendarnego Gianluigiego Buffona. Po sześciu sezonach w barwach Starej Damy można śmiało napisać, że władze turyńskiego klubu nie pomyliły się w swoich osądach, a 32-latek stale utrzymuje się na najwyższym poziomie.

W ostatnich miesiącach pojawiło się jednak sporo plotek transferowych, które sugerowały, że Wojciech Szczęsny opuści Starą Damę. Wydaję się, że jednak nic z tego. Sam zainteresowany po meczu z Hellasem Werona przyznał, że nie zamierza opuszczać włoskiego klubu i chciałby zostać tu nawet do końca kariery.

Nie myślę o niczym innym, jak tylko o grze w Juve. Nie widzę siebie teraz nigdzie indziej, gdyż jestem tutaj szczęśliwy. Bycie piłkarzem Juventusu mnie stymuluje i nie sądzę, że będę grał w innym klubie – oznajmił Szczęsny w rozmowie ze „Sky Sport Italia”.

Przypomnijmy, że obecny kontrakt Polaka będzie obowiązywał do czerwca 2024 roku. W tym sezonie 32-latek rozegrał w barwach Starej Damy 27 spotkań. W tym aż 15 razy zachował czyste konto.

Włoski trener ostrzega. „Ludzie przestaną interesować się futbolem”

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA