Derby Pomorza na remis

Aktualizacja: 3 lut 2022, 13:22
31 lip 2015, 22:21

W drugim piątkowym meczu T-Mobile Ekstraklasy Lechia Gdańsk zremisowała na własnym boisku z Pogonią Szczecin. Po tym spotkaniu gdańszczanie są na 14. miejscu mając tylko jeden punkt na koncie. „Portowcy zaś zajmują piątą pozycję z pięcioma punktami na koncie. 

Mecz zaczął się od przewagi gospodarzy. Podopieczni Czesława Michniewicza ustawili się defensywnie i nie próbowali atakować bramki Maricia. Pierwsza okazja do zdobycia goli przyszła w 4. minucie, jednak w sytuacji sam na sam, Nazario minimalnie chybił. Jednak taka przewaga Lechii musiała zakończyć się golem. Ten padł w 14. minucie meczu, a strzelcem został Adam Buksa. Wykorzystał on bardzo dobre podanie od Borysiuka i pokonał Kudłę. Kunktatorski początek „Portowców” się na nich zemścił. Przytomnie jednak zareagowali na gola. Najpierw Maricia próbował zaskoczyć w 19. minucie Małecki, a cztery minuty później piłka już znalazła drogę do bramki. Kto został strzelcem? Oczywiście niezawodny napastnik szczecinian – Łukasz Zwoliński. Piłka po jego strzale odbiła się od Borysiuka, zaskakując Maricia. 1:1. Bliżniacza sytuacja miała miejsce w 27. minucie, jednak tym razem chorwacki golkiper nie dał się zaskoczyć. Od momentu straty gola widać było przewagę Pogoni. W 43. minucie powinno być 1:2, jednak Zwoliński spudłował w dogodnej okazji! Do końca I połowy rezultat się nie zmienił.

Po zmianie stron tempo gry spadło. Okazję mieliśmy zobaczyć szarpaną grę, mniej było sytuacji podbramkowych. W 64. minucie mogło być 2:1 dla Pogoni, jednak gol Lewandowskiego słusznie nie został uznany, bo obrońca spalił pozycję. Gola na wagę trzech punktów chcieli zdobyć goście, Lechii zaś jakby nie zależało na odniesieniu pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Swoje okazje mieli aktywny Zwoliński czy waleczny Matras, jednak obrońcy Lechii skutecznie utrudniali im zdobycie gola. Niestety dla nich, ich koledzy z formacji ofensywnych nie byli tak skuteczni w realizacji swoich zadań. W doliczonym czasie gry na ostatni zryw zdecydowali się Wiśniewski i Maloca, jednak futbolówka po strzale tego drugiego przeleciała nad bramką Kudły.

Z pewnością nie tak „Lechiści” wyobrażali sobie początek nowego sezonu.

Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin 1:1
Buksa (14′) – Zwoliński (23′)

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA