Dzisiejsze spotkanie derbowe pomiędzy Borussią Dortmund a Schalke 04 Gelsenkirchen zakończyło się bezbramkowym remisem. Całe spotkanie w drużynie BVB rozegrał Łukasz Piszczek.
Zespoły z Zagłęba Ruhry zmieżyły się po raz 147 (58 zwycięstw Schalke, 50 Borussi, 39 remisów). Tym razem derby pozostawiły wiele do życzenia i nawet w najczarniejszych snach nikt nie sądził, że spotkanie będzie tak mało widowiskowe.
Pierwsza połowa nie przyniosła żadnej stuprocentowej okazji. Przebieg gry był bardzo wyrównany z delikatnym wskazaniem na zespół Schalke. Jednak było to wyjątkowo słabe 45. minut w wykonaniu jednych i drugich.
W drugiej części gry inicjatywę delikatnie przejęła Borussia i to jej zawodnicy stworzyli sobie sytuację po której Ousmane Dembele trafił w poprzeczkę. Dodatkowo w naszej opinii drużynie gospodarzy należał się rzut karny po zagraniu piłki ręką przez jednego z zawodników Schalke, a konkretnie Benedikta Hoewedesa.
Łukasz Piszczek dostosował się w tym meczu poziomem do gry całego zespołu BVB. W obronie nie popełnił żadnego znaczącego błędu, lecz w ofensywie nie wniósł niczego dobrego w poczynania drużyny z Dortmundu.
Zespół Polaka przeżywa obecnie spory kryzys, to już czwarte spotkanie z rzędu bez pełnej puli punktów w bundeslidze. Po wyśmienitym początku sezonu, fani z Signal Iduna Park zaczynają się martwić postawą swojego zespołu.