Brazylijski pomocnik Legii Warszawa – Guilherme – w rewanżowym spotkaniu ze Zrinjskim Mostar w II rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów musiał opuścić boisko już w 15. minucie meczu z powodu kontuzji barku. Wiemy już, ile potrwa przerwa jednego z liderów warszawskiej drużyny.
W 15. minucie rewanżowego spotkania Guilherme został sfaulowany przez jednego z graczy mistrza Bośni i Hercegowiny, po czym niefortunnie upadł na bark i musiał opuścić boisko. Na placu gry Brazylijczyka zastąpił Kasper Hamalainen, a w między czasie trwały wstępne spekulacje nad kontuzją pomocnika Legii. Po meczu padło podejrzenie, że Guilherme ma wybity bark i że jego przerwa nie potrwa zbyt długo, jednak realia są niestety bardziej brutalne.
Sześć tygodni – tyle co najmniej będzie pauzował środkowy pomocnik Legii Warszawa. Taką informację na swoi koncie na Twitterze podał dziennikarz Przeglądu Sportowego – Przemysław Bator. Dziś popołudniu 25-latek przejdzie jeszcze szczegółowe badania, ale wiadomo już, że ma zwichnięty staw barkowo-obojczykowy i że nie pomoże kolegom awansować do upragnionej fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Dziś po południu dokładne badania Guilherme, ale wiadomo już, że zwichnął staw barkowo-obojczykowy. Minimum sześć tygodni przerwy.
— Przemysław Bator (@przemekbator) July 20, 2016