W meczu II rundy eliminacji Ligi Europy Jagiellonia Białystok zremisowała 1:1 z azerską Gabalą.
Gospodarze tego spotkania byli faworytem tej konfrontacji. Co prawda „Jaga” w I rundzie bez większych problemów pokonała (5:0 w dwumeczu) gruzińskie Dinamo Batumi, jednak Azerowie to wyższa półka.
Mecz zdecydowanie należał do tych z gatunku „bardzo otwartych”. Obie ekipy wyszły na ten mecz wysoko, z ofensywnym nastawieniem. Gol jednak padł ze stałego fragmentu, a konkretnie z rzutu rożnego. W 15. minucie Novikovas idealnie zacentrował wprost na głowę Tarasa Romanńczuka a ten bez kłopotów umieścił piłkę w siatce. Po bramce inicjatywę przejął polski zespół, lecz po chwili to ponownie gospodarze dyktowali warunki gry. Najniebezpieczniej było na kwadrans przed końcem, kiedy Gabala była bliska wyrównania. Na szczęście wynik 0:1 utrzymał się do końca pierwszej części.
Niestety po przerwie gospodarze ruszyli do odrabiania strat i udało im się to już w 47. minucie, kiedy to Steven Joseph-Monrose dobił uderzenie Gurbanova, które odbiło się od słupka. Dziesięć minut po przerwie powinno być 2:1, jednak Joseph-Monrose uderzył nad poprzeczką. Napór Azerów trwał, dążyli do zdobycia kolejnego gola. Na kwadrans przed końcem dobrą okazję miał Kone, jednak chybił celu. Natomiast po chwili idealną szansę zmarnoał Novikovas. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.
Gabala FK – Jagiellonia Białystok 1:1 (0:1)
47′ Joseph-Monrose – 15′ Romańczuk