Selekcjoner reprezentacji Polski – Adam Nawałka, dowołał Bartosza Bereszyńskiego oraz Macieja Sadloka w miejsce mających problemy zdrowotne Pawła Dawidowicza i Macieja Rybusa.
Reprezentacja Polski zagra 11 listopada w Bukareszcie z Rumunią w ramach eliminacji MŚ 2018. Trzy dni później odbędziemy towarzyską potyczkę ze Słowenią na Stadionie Miejskim we Wrocławiu.
Paweł Dawidowicz z niemieckiego VfL Bochum cierpi na problemy mięśniowe, natomiast Maciej Rybus ma kłopoty ze stanem zapalnym w stawie kolanowym. Stworzyło to szansę na powołania dla Bartosza Bereszyńskiego oraz Macieja Sadloka. Ten pierwszy zaliczył wczoraj asystę w meczu z Cracovią, a Wiślak zagrał bardzo dobre spotkanie przeciwko Górnikowi Łęczna.
– Z trenerem byłem w kontakcie od dłuższego czasu. Powiedział, że jest ze mnie zadowolony i w końcu dostanę powołanie. Cieszę się, bo zarówno wyniki Legii jak i moja forma są ostatnio zadowalające, choć zawsze może być lepiej – skomentował awaryjne powołanie legionista.
Pierwszy i ostatni raz “Bereś” zagrał w kadrze styczniu 2014 roku wystąpił w spotkaniu towarzyskim przeciwko Norwegii (3:0), natomiast Sadlok 17-krotnie wystąpił w narodowych barwach.
Źródło: Przegląd Sportowy