Problemy zdrowotne Cezarego Wilka zdają się nie mieć końca. Pomocnik hiszpańskiego Realu Saragossa jest zmuszony przejść kolejną artroskopię kolana, w efekcie czego w tym sezonie już nie zagra.
Pech nie opuszcza Cezarego Wilka, który na co dzień gra dla hiszpańskiego Realu Saragossa. Chociaż „gra” to zbyt dużo powiedziane, ponieważ 31-letni zawodnik stracił niemalże trzy ostatnie sezony, lecząc kolejne kontuzje. We wrześniu ubiegłego roku Wilk doznał drugiego poważnego urazu kolana, który wykluczył go z gry na siedem miesięcy. Kiedy wydawało się, że problemy zdrowotne są już za Polakiem, klub przekazał fatalne wieści.
Real Saragossa poinformował, że podczas treningu Wilk poczuł ból w niedawno wyleczonym kolanie, a przeprowadzone w madryckiej klinice badania wykazały, że konieczna będzie artroskopia. Zabieg ma umożliwić lekarzom ustalić przyczynę i lokalizację bólu. Rekonwalescencja po operacji zajmuje w najlepszym przypadku kilka tygodni, w związku z czym 31-letni pomocnik nie wystąpi już w tym sezonie w barwach hiszpańskiego drugoligowca.
To nie koniec problemów byłego reprezentanta Polski. Jego kontrakt z Realem Saragossa wygasa już w czerwcu bieżącego roku i niewiele wskazuje na to, że zostanie on przedłużony. Tym samym dobiegnie końca przygoda Wilka z zespołem, w barwach którego przez dwa lata zdołał wystąpić w 13 spotkaniach.
Na bardzo miły gest wobec 31-letniego Polaka zdobyli się klubowi koledzy z zespołu, którzy wspierają go w tych ciężkich chwilach. Przed ostatnim meczem ligowym z Mirandes zawodnicy wyszli na murawę w koszulkach z napisem „Animo Wilk”.
https://twitter.com/J_Krecidlo/status/856195048442126336