To był dzień niespodzianek w niemieckiej Bundeslidze. Po bezbramkowym remisie Borussii Dortmund z Freiburgiem i porażce imiennika z Mönchengladbach na własnym stadionie z Eintrachtem Frankfurt przyszedł czas na małą sensację! Hoffenheim pewnie pokonało wielki Bayern Monachium 2:0!
Spotkanie jednak wcale nie musiał się tak ułożyć jak miało to miejsce. Już w czwartej minucie po dograniu ze skrzydła bliski strzelenia gola był Robert Lewandowski, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę i opuściła plac gry.
Gospodarze po pierwszym naporze gości przeszli do ataku i miało to swój efekt. W 27. minucie moment nieuwagi miała obrona Bayernu, która została rozmontowana…Rzutem z autu! Ten błąd skrzętnie wykorzystał Mark Uth i pokonał Neuera.
Po raz drugi reprezentant Niemiec kapitulował pięć minut po zmianie stron. Po raz kolejny nie popisała się linia obrony, która zgubiła krycie, nieupilnowanego Utha wypatrzył Steven Zuber, a ten nie miał problemu by podwyższyć i ostatecznie ustalić wynik spotkania.
W tabeli niemieckiej Bundesligi Bayer spadł z pozycji lidera na piąte miejsce. „Wieśniaki” z kolei mają punkt więcej i są na drugiej pozycji.

