Grzegorz Krychowiak, po kapitalnym sezonie w Sevilli, ten zaczał równie imponująco. Nasz zawodnik ostatnio podpisał kolejny kontrakt z hiszpańskim klubem, a zaraz po tym przez 90 minut biegał na boisku rywalizując z wielkim Realem Madryt, jako kapitan swojej drużyny!
W piątkowy wieczór na Stadionie Narodowym, „Krycha” rywalizował z numerem „10” na plecach. Jak się okazało nie był to jedynie jednorazowy występ, a numer ten Grzegorz przywłaszczył sobie na dłuższy czas.
„Ustaliłem to z Adamem Nawałką i Robertem Lewandowski, obaj stwierdzili śmiało, że jestem odpowiednią osobą aby nosić ten numer. Tylko nie porównujcie mnie do Zidana, inna technika, inna pozycja” – śmieje się zawodnik.
W reprezentacji numer ten nie miał swojego stałego właściciela, ostatnio występował w nim Bartosz Kapustka czy Piotr Zieliński. Teraz nr „10” należy wyłącznie do naszego asa z Sevilli!