Śląsk Wrocław wygrał na wyjeździe 1:0 z Cracovią i przedłużył serię ligowych meczów bez porażki do 12. Lider tabeli PKO BP Ekstraklasy mocno utrudnił sobie sprawę, ponieważ kończył mecz w osłabieniu. Czerwone kartki obejrzeli Nahuel Leiva i Ehor Matsenko.
Śląsk z minimalnym prowadzeniem do przerwy
Tuż przed upływem pierwszego kwadransa po obu stronach boiska zrobiło się bardzo ciekawie. Jako pierwsza groźnie zaatakowała Cracovia. W 14. minucie Patryk Makuch uderzył lobem nad bramkarzem Śląska. W ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej wybił Łukasz Bejger i uratował gości przed stratą gola.
Dosłownie chwilę później goście wyprowadzili zabójczy atak. Piotr Samiec-Talar znakomicie wypuścił na wolne pole Petra Schwarza, ale z jego strzałem poradził sobie bramkarz Cracovii. Piłka spadła jednak pod nogi Nahuela Leivy, który ze spokojem wpakował ją do siatki.
Po straconej bramce Cracovia ruszyła do ataku, ale świetnie dysponowany był Rafał Leszczyński, który dwukrotnie popisał się świetną interwencją. Tuż przed przerwą to jednak Śląsk mógł podwyższyć na 2:0, ale Ehor Matsenko przegrał pojedynek sam na sam z Sebastianem Madejskim.
Nahuel Leiva daje szybkie prowadzenie Śląskowi! Ekipa z Wrocławia umocni się na szczycie tabeli? 💪
📺 Na mecz zapraszamy do CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/eAVIvgbR9w
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 10, 2023
Dwie czerwone kartki, ale Śląsk wygrywa
Druga połowa rozpoczęła się dość kuriozalną sytuacją. W 52. minucie Nahuel Leiva w, wydawałoby się, niegroźnej sytuacji stracił panowanie nad sobą i uderzył głową Jakuba Jugasa. Arbiter nie wahał się ani chwili i zasłużenie pokazał strzelcowi bramki dla Śląska czerwoną kartkę.
W kolejnych minutach Cracovia za wszelką cenę dążyła do strzelenia wyrównującego gola, a w międzyczasie Śląsk jeszcze bardziej utrudnił sobie obronę wyniki. W 73. i 78. minucie Matsenko obejrzał dwie żółte kartki i sprawił, że goście kończyli to spotkanie w dziewiątkę.
W końcówce gospodarze robili co mogli, aby doprowadzić co najmniej do wyrównania. Gra w przewadze nie dała im jednak oczekiwanego skutku i to Śląsk mógł się cieszyć ze zwycięstwa.
Cracovia 0:1 Śląsk Wrocław
0:1 Nahuel Leiva 16′
Po tym zwycięstwie Śląsk Wrocław z liczbą 33 punktów pozostaje liderem tabeli PKO BP Ekstraklasy. Cracovia z kolei ma zaledwie 15 punktów po 14 spotkaniach i ma zaledwie dwa “oczka” przewagi nad strefą spadkową.
Zupełnie niepotrzebne zachowanie Leivy i @SlaskWroclawPl gra w dziesiątkę! Czy mimo to obronią przewagę? ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/gXXr9kZhdm
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 10, 2023
FIFA podjęła decyzję ws. kadry U-17. Duży problem selekcjonera
