Ostatnio w mediach pojawiła się informacja, jakoby do Śląska Wrocław miało dołączyć dwóch nowych zawodników – Igors Tarasovs i Jakub Kosecki.
28-letni Łotysz to były piłkarz m.in. Jagiellonii Białystok. Ostatni sezon spędził w tureckim Giresunsporze występującym na drugim szczeblu lokalnych rozgrywek. Przeplatał tam dobre momenty słabymi. Jesienią wiodło mu się bardzo dobrze, natomiast wiosną rozegrał tylko jedno spotkanie, w ostatniej ligowej kolejce. Łącznie zgromadził na swoim koncie 15 występów. Dwukrotnie udało mu się pokonać golkipera drużyny przeciwnej.
“Kosa” zdążył już w przeszłości zapisać się w pamięci wielu polskich kibiców. Lewy skrzydłowy, znany głównie z występów w warszawskiej Legii, bronił ostatnio barw niemieckiego SV Sandhausen. Na poziomie 2. Bundesligi zaliczył 20 spotkań, dwukrotnie zapisał się na liście strzelców i trzy razy asystował przy bramkach kolegów. Może pochwalić się też dwoma występami w Pucharze Niemiec.
Pytanie tylko czy obydwaj zawodnicy odnajdą się razem w jednej ekipie? Po szalonym meczu Legii z Jagą w 33 kolejce sezonu 2014/15 i karnym w 99 minucie, którego na bramkę zamienił Orlando Sá rozpętała się istna burza, głownie z udziałem dwóch powyżej opisanych Panów. Poddenerwowany obrońca drużyny przyjezdnej schodząc z boiska kopnął w stojący przy ławce mikrofon, który trafił w rzeczniczkę prasową stołecznego klubu, Izabelę Kuś. Po tej sytuacji Kosecki próbował wymusić na Tarasovsie wyjście z szatni i przeproszenie pokrzywdzonej.
Całą awanturę zobaczycie Państwo w linku poniżej.