Piotr Wiśniewski i Mateusz Bąk niedługo mogą opuścić szeregi Lechii Gdańsk. Trener Thomas von Hessen wyraźnie zadeklarował, że obaj mogą szukać sobie nowego klubu.
Mateusz Bąk, z Lechią związany od bardzo dawna, 2 tygodnie temu poinformował na Twitterze, że został przesunięty do drużyny rezerw. Bramkarz biało-zielonych w tym sezonie nie rozegrał żadnego spotkania. Nawet na ławce nie ma dla niego miejsca, gdyż drugim wyborem niemieckiego szkoleniowca jest Łukasz Budziłek.
W dniu dzisiejszym Gdańszczanie zakontraktowali nowego, zagranicznego golkipera. Wygląda to na sygnał dla „Bączka”, który od dawna nie miał ogrania meczowego, że teraz może szukać nowego pracodawcy.
Drugi z nich, czyli Piotr Wiśniewski też jest z Lechią od bardzo dawna. Nad morzem występuje już ponad 10 lat i jest jednym z niewielu, których ominęła czystka w ostatnich latach. Teraz jednak trener wyraźnie dał do zrozumienia zawodnikowi, że nie potrzebuje go w drużynie. 33-latek jest załamany z tego powodu, gdyż przywiązał się do tego miejsca, kibiców, a w jego sercu zawsze najważniejsza była, jest i będzie Lechia.
trener niech odejdzie wisnia do lechi