Marciniak to sędzia idealny na finał MŚ 2022. Zapewnia spokój i ma szacunek piłkarzy

Aktualizacja: 16 gru 2022, 16:53
15 gru 2022, 12:15

Wiadomo już, że Szymon Marciniak i jego partnerzy na liniach, a więc Tomasz Listkiewicz oraz Paweł Sokolnicki poprowadzą finał Mistrzostw Świata 2022 w Katarze. Sędzią VAR będzie natomiast Tomasz Kwiatkowski. Kluczowe decyzje w najważniejszym meczu piłkarskim tego roku będą zależały od Polaków.

Do zakończenia mistrzostw świata w Katarze pozostały już tylko dwa spotkania. W meczu o trzecie miejsce w sobotę Chorwacja zagra z Marokiem, natomiast dzień później w wielkim finale Francja zmierzy się z Argentyną.

Lista faworytów była krótka

Spośród sędziów, którzy pozostali w Katarze, zdecydowanie najmniejsze szanse na wyznaczenie do decydującego meczu mieli od początku Włoch Daniele Orsato i Meksykanin Cesar Arturo Ramos. Obaj pracowali przy półfinałowych spotkaniach i gdyby zostali wybrani do jednego z dwóch pozostałych starć, byłoby to sporym zaskoczeniem.

Według doniesień, małe szanse na finał ma również Brazylijczyk Wilton Sampaio. Prowadził on ćwierćfinałowy pojedynek Anglii z Francją, za który otrzymał sporo niepochlebnych recenzji. Katarczyk Abdulrahman Al-Jassim, Hassan Mohammed ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Algierczyk Mustapha Ghorbal reprezentują z kolei mało znaczące federacje, przez co również nie są faworytami.


Przeczytaj także: Tomasz Listkiewicz podąża śladami ojca z 1990 roku. Niesamowita historia!

Ismail Elfath był głównym konkurentem Szymona Marciniaka

Jednym z kluczowych faworytów do wyznaczenia na finałowe spotkanie według mediów był oczywiście Szymon Marciniak. Polak na mundialu w Katarze sędziował w dwóch pojedynkach, i to z udziałem obu finalistów – prowadził mecze Francji z Danią (2:1) i Argentyny z Australią (2:1). Niewykluczone, że właśnie ten czynnik był głównym aspektem w procesie decyzyjnym głównego arbitra finału. Kolejna istotna kwestia, jaka przemawiała za Polakiem to zaufanie ze strony liderów obu reprezentacji, którym cieszy się Marciniak.

Z drugiej jednak strony, zdaniem Michała Listkiewicza, szef komisji sędziowskiej FIFA Pierluigi Collina mógł zabiegać o to, aby starcie Francji z Argentyną poprowadził arbiter spoza tych dwóch federacji. W tej sytuacji faworytem wydawał się Ismail Elfath, który urodził się w Maroku, ale połowę życia spędził w Stanach Zjednoczonych.

W teorii możliwe, że finał – załóżmy – między drużyną z Europy a tą z Ameryki Południowej poprowadzi Europejczyk. Wydaje mi się jednak, że FIFA będzie robić wszystko, żeby był to sędzia z „zewnątrz”, oczywiście jeśli to będzie możliwe. O wyborze sędziego decyduje nie tylko forma sportowa, ale czynnik geograficzno-polityczny czy siła federacji, z której arbiter pochodzi — powiedział w rozmowie z Eurosportem Michał Listkiewicz, były międzynarodowy sędzia.

O arbitrze ze Stanów Zjednoczonych głośno zrobiło się w trakcie spotkania pomiędzy Kamerunem i Brazylią w fazie grupowej. Elfath ukarał drugą żółtą kartką Vincenta Aboubakara za zdjęcie koszulki po strzeleniu gola. Zrobił to jednak w serdeczny sposób – podał mu rękę i uśmiechnął się, a na koniec poklepał go po plecach. Nagranie tej sytuacji szybko obiegło światowe media.

Marciniak w finale MŚ 2022. Typy i Kursy na decyzje sędziowskie

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA