Union Berlin pokonał u siebie Eintracht Brunszwik 3:1 w meczu 27. kolejki niemieckiej 2. Bundesligi(odpowiednik I ligi). Dla drużyny Rafała Gikiewicza i Adama Matuszczyka był to szósty mecz z rzędu w lidze bez zwycięstwa.
Mimo niewielkiej różnicy w punktach i pozycjach w tabeli, na korzyść BTSV, faworytem dzisiejszego spotkania wydawali się być podopieczni André Hofschneidera. Co prawda grali w kratkę, jednak ich forma i tak była wyższa od formy niebiesko-żółtych.
Tak jak miało być, tak też się skończyło. Na Stadion An der Alten Försterei gospodarze przeważali przez większość meczu, jednak potrafili to udokumentować dopiero w 58. minucie bramką Bobby’ego Wooda. Zaledwie cztery minuty później Phillip Tietz wyrównał i niespodziewanie emocje wskoczyły na wyższy poziom. Jednak ostatecznie, po dwóch trafieniach Damira Kreilacha to zawodnicy ze stolicy mogli cieszyć się z triumfu.
Rafał Gikiewicz rozegrał całe spotkanie. Adam Matuszczyk w 68. minucie otrzymał żółtą kartkę, zaś w 79. zastąpił go Dominick Kumbela.
Dzięki tej wygranej Union awansował na 7. miejsce w tabeli i ma na koncie 36 pkt. Eintracht z jednym oczkiem mniej plasuje się na 9. lokacie. W następnej kolejce Żelaźni podejmą na wyjeździe FC St. Pauli, zaś polscy zawodnicy z kolegami u siebie zagrają z SC Padeborn 07.
Union Berlin-Eintracht Brunszwik 3:1
Wood 58′, Kreilach 69′, 84′- Tietz 62′