Radosław Cierzniak do Krakowa przyjeżdżał na zastępstwo Buchalika i Miśkiewicza, którzy akurat w tym samym czasie byli kontuzjowani, a Wisła nie miała bramkarza na miarę Ekstraklasy. Dziś Cierzniak jest kluczową twarzą w składzie Wisły i jednym z najlepszych bramkarzy naszej ligi, nic dziwnego, że zainteresowanie jego osobą jest bardzo duże.
32-latek podpisał tylko roczny kontrakt i na dodatek bez opcji jego przedłużenia, dlatego włodarze Wisły robią co mogą by zatrzymać u siebie byłego bramkarza Dundee United. – Ja osobiście nic nie wiem, prosiłem agenta, żeby dał mi teraz moment skupienia – tak całą sprawę komentuje Cierzniak.
Faworytem do zakontraktowania gwiazdy Wisły jest Legia Warszawa. Dusan Kuciak otwarcie mówi, że chciałby zmienić klub, a razem z nim może odejść również Arkadiusz Malarz, dlatego Legia już teraz szuka nowego bramkarza.
Drugim wyjściem dla Cierzniaka, jednak już mniej prawdopodobnym są przenosiny do Lecha Poznań. Cierzniak to wychowanek Andrzeja Dawidziuka, obecnego trenera bramkarzy poznańskiego zespołu.