Po 51 dniach przerwy wznowiona została PKO BP Ekstraklasa. Na początek kibice dostali starcie dwóch zespołów środka tabeli, czyli Stali Mielec oraz Puszczy Niepołomice. Piątkowy pojedynek zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:1, a pierwszego gola strzelił Mateusz Cholewiak.
Ekstraklasa: Cholewiak rozpoczął strzelanie w 2024 roku
Niemal cztery tysiące osób zebrało się w piątkowy wieczór na stadionie w Mielcu, aby dopingować drużynę Stali w meczu z Puszczą Niepołomice. Kibice, którzy zasiedli na trybunach, z pewnością nie mieli na co narzekać. Starcie zespołów środka tabeli może nie zapisało się złotymi głoskami w annałach Ekstraklasy, ale w meczu zobaczyliśmy kilka naprawdę dobrych sytuacji strzeleckich.
Co jednak najważniejsze, w Mielcu padły trzy pierwsze gole w rundzie wiosennej sezonu 2023/2024. Już w 23. minucie na listę strzelców wpisał się napastnik Puszczy, czyli Mateusz Cholewiak. Zawodnik reprezentujący zespół gości wykorzystał absurdalne błędy w rozegraniu obrońców i wpakował futbolówkę do siatki tuż obok prawego słupka.
Wynik 0:1 utrzymał się przez godzinę. Dopiero w 83. minucie stan rywalizacji wyrównał Ilya Shkurin. Białorusin wykorzystał podanie, którego autorem był Piotr Wlazło, strzelając gola na 1:1. Ciekawostką jest, że była to już czwarta bramka z rzędu zdobyta przez zespół z Mielca w ostatnich dziesięciu minutach gry.
MATEUSZ CHOLEWIAK! Mamy pierwszego gola po przerwie zimowej! 🔥@MKSPuszcza prowadzi z @FksStalMielec ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/OwwIRShKFg
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 9, 2024
Ostatnia bramka padła już w doliczonym czasie gry, kiedy to na listę strzelców wpisał się Piotr Wlazło. Tym samym pierwsze trzy punkty w 2024 roku zdobyła w Ekstraklasie Stal. Z kolei Puszcza, pomimo dobrego początku, wraca do siebie z niczym.
Jagiellonia Białystok w elitarnym gronie. Obok Liverpool, Juventus i Real Madryt