Druga kolejka Ekstraklasy w rundzie dodatkowej zapowiada się niezwykle ciekawie. W grupie mistrzowskiej trwa zażarta walka o Mistrza Polski i grę w europejskich pucharach, natomiast w strefie spadkowej wszystkie 8 zespołów jest zagrożone bezpośrednią degradacją.
W sobotnich zmaganiach grać będzie jednak przede wszystkim grupa spadkowa z których najbardziej ciekawie zapowiadają się małe derby Górnego Śląska – Ruch Chorzów Piast Gliwice.
Oba zespoły mają po 20 punktów, chociaż lepsze wrażenie w poprzedniej kolejce spotkań sprawili gospodarze dzisiejszego starcia przy ulicy Cichej. Chorzowianie pokonali Koronę na wyjeździe 2:0. Piast Gliwice prowadził z Górnikiem Łęczna też 2:0, ale zamiast utrzymać ten wynik i samotnie przewodzić w tabeli, z zupełnie niezrozumiałych przyczyn przegrał 2:3! Na pewną przewagę gości wpływa jednak fakt, iż w zespole gliwiczan zagra obecny lider strzelców T-mobile Ekstraklasy Kamil Wilczek, natomiast w barwach Ruchu nie wystąpi Grzegorz Kuświk.
Kolejnym bardzo ciekawym widowiskiem może być mecz GKS Bełchatów z Podbeskidziem Bielsko Biała.
Oba zespoły są zupełnie w innych nastrojach. Po piątkowym zwycięstwie Zawiszy, GKS spadł na ostatnie miejsce w tabeli i ma 2 punkty straty do 4 drużyn mających po 20 punktów Cracovii, Piasta, Ruchu i Górnika Łęczna. Podbeskidzie w przypadku wygranej, utrzyma pozycję lidera w tabeli.
Równie ciekawie może być w Łęcznej gdzie miejscowy Górnik podejmuje popularne krakowskie „Pasy”. Oba zespoły podobnie jak Ruch i Piast mają po 20 punktów i w przypadku remisu w Chorzowie jeden bądź drugi może zostać wiceliderem grupy spadkowej. Gospodarze jednak mogą liczyć na dobrą grę swojego tandemu ofensywnego zwłaszcza Bonin Cernych, Malinowski. „Pasy” są w tym sezonie niezwykle chimeryczne i nie wiadomo jak się mogą zaprezentować na stadionie przy Alei Jana Pawła II.
Zapowiada się więc bardzo ciekawa sobota na boiskach T-mobile Ekstraklasy.