W sobotę odbyło się kolejne spotkanie z cyklu Ekstraquizu organizowanego przez TVP Sport. Cracovię reprezentował Mateusz Supryn, zaś Koronę Kielce – Mateusz Spychała.
W starciu Mateuszów lepiej wypadł
Spotkanie prowadzone przez Radosława Przybysza rozpoczęło się od kategorii królowie strzelców. W pierwszym pytaniu Supryn musiał powiedzieć, który klub może poszczycić się największą liczbą tytułów króla strzelców dla swojego zawodnika. Zawodnik Cracovii powiedział, że była to Wisła Kraków, co było poprawną odpowiedzią.
W drugim pytaniu Mateusz Spychała musiał powiedzieć w jakim zagranicznym klubie Kamil Wilczek zdobył tytuł najlepszego ligowego strzelca w historii. Mimo problemów udało się powiedzieć Brondby, za co udało się zdobyć punkt.
Hasłem drugiej kategorii oni tam grali. Jako pierwszy odpowiadał zawodnik Korony, który musiał powiedzieć do jakiego klubu odszedł Mateusz Klich po opuszczeniu Cracovii. – Wydaje mi się, że to był Wolsfburg – powiedział uczestnik zabawy. – Doskonale – odpowiedział prowadzący. Supryn musiał odpowiedzieć, który piłkarz Legii grał w Polonii, Hellas i Sampdorii. Podopieczny Michała Probierza zdobył kolejny punkt, gdyż poprawnie zauważył, że był nim Paweł Wszołek.
Trzeciej kategorii przyświecali obcokrajowcy. Tym razem pierwszy na pole bitwy wyszedł Supryn, który musiał powiedzieć, kto jest najlepszym zagranicznym strzelcem Ekstraklasy. Jest nim Flavio Paixao, co słusznie zauważył piłkarz Cracovii. Zawodnik Korony musiał podać nazwisko jedynego Belga w historii Ekstraklasy. Ten zdołał zauważyć, iż był nim Vadis Odjidja-Ofoe.
Hasłem czwartej kategorii byli trenerzy. Pytanie pierwsze dotyczyło polskiego piłkarza, którego Nenad Bjelica spotkał po odejściu z Lecha Poznań. Mowa o Damianie Kądziorze, z czym problemów nie miał Spychała. Suprym musiał powiedzieć, który z byłych trenerów Legii zdołał wyeliminować Hiszpanie na mistrzostwach świata. Zawodnik Cracovii bez namysłu powiedział, iż był nim trener Rosji – Stanisław Czerczesow.
W przedostatniej rundzie rywalizowano w kategorii polskie kluby w Europie. Supryn musiał powiedzieć kto prowadził Barcelonę w wygranym przez Wisłę Kraków meczu eliminacji do Ligi Mistrzów. To Pep Guardiola – powiedział bez zastanowienia, co dało mu kolejny punkt. Spychała miał za zadanie wyznaczyć piłkarza, który strzelił w 2016 roku dwa gole dla Legii w meczu Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund. Ten zdołał odpowiedzieć na to pytanie, gdyż zauważył, iż był nim Prijović.
Panowie szli łeb za łeb. W ostatniej rundzie rywalizowano w kategorii bieżący sezon. Jako pierwszy odpowiadał gracz Korony, który zauważył, że w Zagłębiu Lubin występuje dwóch słoweńskich skrzydłowych. Supryn musiał powiedzieć, który piłkarz był w tym sezonie wybrany dwukrotnie piłkarzem miesiąca. Po skorzystaniu z podpowiedzi powiedział dobrze Jarosław Niezgoda.
Tym samym do rozstrzygnięcia losów spotkania konieczna była dogrywka. Łącznie padło trzy pytania dogrywkowe. W pierwszym idealnie odpowiedział Supryn, który zauważył, że w XXI wieku najwyższym dorobkiem króla strzelców było 28 bramek, lecz Suprych skorzystał z podpowiedzi i anulowano to pytanie. W drugim pytano o ilość stadionów Ekstraklasy z bieżnią. Obaj zawodnicy byli zgodni co do tego, że jest ich zero. Bliżej poprawnej odpowiedzi na pytanie o ilość Marcina Robaka w barwach Widzewa Łódź strzelone w najwyższej klasie rozgrywkowej był Spychała, który powiedział 48, choć było ich zaledwie 7. Mimo to gracz Korony przyznał, że jest gotowy podjąć rękawice i grać dalej tym bardziej, że różnica pomiędzy nimi nie była zbyt duża.
Ostatecznie zwycięzcą tego pojedynku okazał się Mateusz Supryn, który wygrał 9:8 i zmierzy się w kolejnej rundzie z przedstawicielem Widzewa Łódź.