Reprezentacja Polski pokonała na Stadionie Narodowym Izrael aż 4:0. Bramki dla Biało-Czerwonych zdobyli Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski, Kamil Grosicki oraz Damian Kądzior.
W pierwszych minutach spotkania oba zespoły grały bardzo nerwowo. Żadna z reprezentacji nie była w stanie narzucić rywalowi własnego stylu gry. Pierwszą groźną sytuację pod polem karnym Izraela, Polacy stworzyli sobie dopiero w 12. minucie, kiedy to mocny strzał z dystansu oddał Grzegorz Krychowiak. Piłka po uderzeniu defensywnego pomocnika poszybowała jednak nieco ponad bramką strzeżoną przez Ariela Harusha. Chwilę później celnym uderzeniem na bramkę Fabiańskiego odpowiedział Biram Kayal, ale nie sprawiło ono większych problemów naszemu golkiperowi.
Z każdą kolejną minutą gra Biało-Czerwonych wyglądała coraz lepiej i pod naporem wyższego pressingu udało się zepchnąć rywala pod jego pole karne. Kilka groźnych dośrodkowań nie przyniosło jednak zmiany rezultatu. Izraelczycy zdołali bowiem przetrwać napór, a co więcej, udało im się przedostać pod nasze pole karne. Świetnie spisującego się w ostatnim czasie Erana Zahaviego, skuteczni kryli jednak nasi stoperzy, chroniąc zespół przed utratą bramki. W 35. minucie Robert Lewandowski zagrał świetne, prostopadłe podanie w pole karne do Tomasza Kędziory, ten odegrał piłkę do Krzysztofa Piątka, a napastnik Milanu mocnym uderzeniem z ostrego kąta nie dał żadnych szans bramkarzowi z Izraela. Były gracz Cracovii zdobył tym samym swoją trzecią bramkę w tych eliminacjach. Tuż przed przerwą szansę na podwyższenie prowadzenia miał Lewandowski, ale piłka po jego strzale z rzutu wolnego nieznaczenie minęła bramkę.
Polacy od samego początku drugiej części spotkania ruszyli do ataku. W 55. minucie Kamil Grosicki starając się dośrodkować w pole karne, trafił piłką w rękę jednego z rywali i sędzia Tobias Stieler podyktował rzut karny. Do „jedenastki” podszedł Robert Lewandowski i pewnym strzałem pokonał Ariela Harusha. Biało-Czerwoni poszli za ciosem i zaledwie trzy minuty później Kamil Grosicki po świetnym podaniu od Zielińskiego znalazł się w polu karnym gości i mocnym strzałem podwyższył prowadzenie na 3:0. Komfortowy wynik sprawił, że podopieczni Jerzego Brzęczka oddali nieco inicjatywę rywalowi. Ten jednak nie miał pomysłu na sforsowanie naszej defensywy, wymieniając podania głównie w środkowej części boiska. W 84 minucie fatalny w skutkach błąd popełnił bramkarz przyjezdnych, po którego wybiciu, piłka wpadła wprost pod nogi Arkadiusza Milika, który na boisku zmienił kilka minut wcześniej Krzysztofa Piątka. Napastnik Napoli podał do innego z rezerwowych, Damiana Kądziora, który pewnym strzałem pokonał bezradnego Harusha, zdobywając swoją pierwszą w karierze bramkę w reprezentacji Polski. Tym samym ustalił wynik spotkania, które zakończyło się efektownym i wysokim zwycięstwem nad wiceliderem grupy „G” eliminacji EURO 2020.
Po czterech kolejkach Polska z kompletem punktów pozostaje liderem naszej grupy. Nad drugim Izraelem mamy już 5 punktów przewagi. Następny mecz o punkty rozegramy 6 września przeciwko reprezentacji Słowenii.
Polska 4:0 Izrael (1:0)
1:0 35′ Krzysztof Piątek
2:0 56′ Robert Lewandowski
3:0 59′ Kamil Grosicki
4:0 84′ Damian Kądzior
Polska: Fabiański – Kędziora, Bednarek, Glik, Bereszyński – P. Zieliński, Klich (75. Góralski), Krychowiak, Grosicki (77. Kądzior) – K. Piątek (73. Milik), Lewandowski
Izrael: Harush – Dasa, Taha, Yeini, Ben Harush – N. Bitton (82. Elhamed), Natkho, Kayal (56. Cohen) – Dor Peretz – Solomon (72. Saba), Zahavi
