Zarówno piłkarze Glasgow Rangers, jak i ich kibice z pewnością nie spodziewali się tak ciężkiej przeprawy z warszawskim klubem. Legia skutecznie broniła się aż do 90. minuty, gdy w doliczonym czasie gry Legioniści popełnili błąd w ustawieniu, który wykorzystał Morelos. Mimo porażki postawa Legii została doceniona przez szkocką prasę.
Mimo że Legia nie zachwycała swoją grą i do każdej kolejnej rundy udawało jej się przejść po męczarniach w dwumeczach z teoretycznie słabszymi rywalami, to nie straciła jeszcze bramki. Aż do ostatniej rundy licznik bramek straconych wskazywał zero, niestety jedyna bramka, którą Legioniści stracili, była bramka zamykająca wrota do europejskiego futbolu. W meczu z Glasgow Rangers stołeczny klub skutecznie bronił się aż do końca regulaminowego czasu, co więcej warszawiacy mieli swoje szanse, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Rangersi po pokonaniu w dwumeczu drużyny FC Midtjylland aż 7:3, spodziewali się zapewne łatwego zwycięstwa nad polską drużyną. Legia tymczasem zaprezentowała się o niebo lepiej niż w poprzednich rundach i umiejętnie broniła się przed nieustającym naporem gospodarzy. Dopiero bramka Morelosa w 91. minucie pozwoliła Szkotom awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Mimo porażki stołeczny klub został doceniony przez szkockie media.
Dziennikarze BBC podkreślili, ile trudu kosztowało Rangersów wywalczenie awansu: „Drużyna Stevena Gerrarda przeżyła frustrujący wieczór. Rywale stawiali bardzo niewygodny opór, pokazali ogromne zaangażowanie i dobrą grę w defensywie. To sprawiło, że Rangersi czekali na gola 180 minut i dopiero spryt Alfredo Morelosa pozwolił im awansować. Mecz w wykonaniu tego zespołu nie był imponujący, ale – jak się okazało – to wystarczyło, by pokonać rywali”.
W podobnym tonie wypowiadają się Daily Records oraz The Scottish Sun, które wspomniały również o obecności Artura Boruca na trybunach, który prowadził doping na trybunach. Polski bramkarz występował w Celticu Glasgow w latach 2005-2010, czyli w barwach największego rywala Rangersów. Z Celticiem zresztą Rangersi będą się mierzyć już w najbliższą niedzielę w tzw. Old Firm Derby- najważniejszego meczu w Szkocji w ciągu sezonu.
Scottish Sun Sport opisał również oprawę Legionistów, którzy pokazali na meczu gigantyczny wizerunek papieża, prowokując kibiców Glasgow Rangers.
Legia Warsaw fans taunt Rangers support with giant picture of the POPEhttps://t.co/xkg9Un16Hy pic.twitter.com/cY17Ese5uI
— Scottish Sun Sport (@scotsunsport) August 29, 2019