Po dość przeciętnym spotkaniu reprezentacja Polski U-21 pokonała na wyjeździe reprezentację Łotwy U-21 1:0. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył Patryk Klimala.
Zawodnicy Czesława Michniewicza od pierwszych minut starali się narzucić własny styl gry rywalom. W ich poczynaniach widoczny był jednak spory chaos spowodowany brakiem zgrania. Mimo to, byli w stanie przeprowadzić kilka ciekawych akcji w pierwszej odsłonie spotkania. Pierwsza z nich miała miejsce w 15. minucie, kiedy z rzutu wolnego piłkę w pole karne dośrodkował Jóźwiak i niewiele zabrakło, a pokonałby golkipera gospodarzy. Dogodnej okazji w 19. minucie nie wykorzystał zawodnik Jagiellonii Białystok Patryk Klimala, który po podaniu od Tomczyka fatalnie spudłował z zaledwie kilku metrów. Swój błąd zdołał jednak naprawić kilka chwil później, kiedy po świetnej akcji Bidy z prawej strony boiska źle w piłkę trafił Tomczyk i stworzył tym samym doskonałą okazję 21-letniemu napastnikowi. Ten nie pomylił się tym razem i wyprowadził naszą reprezentację na prowadzenie. Pod koniec pierwszej odsłony meczu zawodnicy Michniewicza oddali inicjatywę rywalowi, ale mimo kilku groźnych akcji w ich wykonaniu, do przerwy udało się utrzymać korzystny rezultat.
Po zmianie stron oba zespoły nie były w stanie wymienić kilku celnych podań. Dominowały wybicia na uwolnienie i chaotyczne próby przedostania się pod pole karne rywala. Jedną z nielicznych groźnych sytuacji miała w 67. minucie reprezentacja Łotwy, kiedy po podaniu Liepy w naszym polu karnym zrobiło się bardzo groźnie i niewiele brakowały, by Bartosz Bida skierował piłkę do własnej bramki. Na szczęście ta odbiła się od słupka i nadal to Biało-Czerwoni prowadzili w tym meczu. W 83. minucie ponownie zaatakowali gospodarze, ale uderzenie Jaunzemsa obronić zdołał Grabara. W samej końcówce spotkania niegroźny strzał oddał jeszcze Jóźwiak, ale Toms Nils Purins nie miał z nim żadnych problemów. Ostatecznie reprezentacja Polski U-21 zdołała odnieść skromne zwycięstwo, ale poza zdobytymi trzema punktami, ciężko o jakikolwiek inny pozytywny wniosek.
Szansę do zaprezentowania się z lepszej strony podopieczni Czesława Michniewicza będą mieli już w najbliższy wtorek, kiedy to zmierzą się z reprezentacją Estonii na stadionie w Białymstoku.
6 września 2019, godz. 16:00 – el. Euro 2021 U-21
Łotwa U-21 0:1 Polska U-21
27. Klimala
Łotwa: Purins – Veips, Balodis, Minkevics, Birka – Liepa, Saveljevs – Grinbergs, Jaunzems, Zelenkovs – Regza
Polska: Grabara – Fila, Walukiewicz, Sobociński, Pestka – Bida, Dziczek, Ambrosiewicz, Jóźwiak – Tomczyk, Klimala