Dzisiaj rozgrywane są pierwsze starcia 1/16 finału Ligi Mistrzyń. Drużyna, którą wielu widzi w gronie faworytek do zdobycia trofeum, VfL Wolfsburg, dość niespodziewanie nie dała rady pokonać najlepszą serbską ekipę – Spartak Subotica.
W drużynie “Wilczyc” mecz na ławce rezerwowych rozpoczęła pozyskana latem najlepsza polska zawodniczka, Ewa Pajor. Niemki pierwszą dogodną okazję miały w 9. minucie, lecz strzał Stephanie Bunte obroniła młodziutka bramkarka gospodyń, Milica Kostić. 17-latka po godzinie gry ponownie okazała się lepsza od 26-letniej niemieckiej defensorki.
Nastoletnia zawodniczka Spartaka po raz kolejny uratowała swoim koleżankom skórę w 81. minucie. Tym razem swoich sił z rzutu wolnego próbowała Lara Dickenmann, lecz i ona nie była w stanie pokonać świetne dysponowanej dzisiejszego popołudnia utalentowanej bramkarki. W 86. minucie na placu gry zameldowała się Ewa Pajor, zmieniając nieskuteczną Alexandrę Popp. Reprezentantka Polski nie zdołał jednak odmienić losów meczu i kwestia awansu rozstrzygnie się 14 października na AOK Stadion w Wolfsburgu. Dla 18-letniej Polki był to oficjalny debiut w niemieckiej drużynie. W tym sezonie Pajor rozegrała tylko jedno spotkanie w zielonej koszulce, lecz był to mecz rezerw Wolfsburga.
Liga Mistrzyń – 1/16 finału
Spartak Subotica – VfL Wolfsburg 0:0
Żółta kartka: Messomo (Spartak)