Felix Brych z Niemiec poprowadzi czwartkowy mecz 1/4 finału Euro 2016 Polska – Portugalia.
40-letni arbiter sędziował jak dotąd dwa mecze tegorocznych ME, oba w fazie grupowej. Były to starcia Anglii z Walią (2:1) i Szwecji z Belgią (0:1). Pokazał w nich łącznie cztery żółte kartki.
Reprezentacja Polski wyeliminowała w 1/8 finału Szwajcarię po konkursie rzutów karnych. Po 120 minutach gry był remis – 1:1. Portugalia z kolei wygrała z Chorwacją 1:0 dzięki bramce strzelonej w końcówce dogrywki.
Spotkanie rozegrane zostanie w Marsylii w czwartek o godzinie 21:00.
Kibicom Bundesligi znany jest szczególnie z sytuacji z 2013 roku, kiedy to uznał bramkę-widmo. W 70. minucie. Stefan Kiessling z Bayeru Leverkusen oddał strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a piłka minęła słupek bramki gospodarzy. Ułamki sekund później futbolówka znalazła się jednak w bramce, przelatując przez dziurę w bocznej siatce. Sędzia uznał gola, którego faktycznie nie było, a sytuacja była tym bardziej kuriozalna, że tuż po strzale Kiessling złapał się za głowę, bo wiedział, że nie trafił w bramkę. Jednak po chwili uniósł ręce w geście triumfu, gdy sędzia wskazał na środek boiska.
Władze Hoffenheim od razu domagały się weryfikacji, a przedstawiciele Bayeru nie sprzeciwiali się powtórzeniu spotkania lub ponownego rozegrania go od 70. minuty. Takie rozwiązanie nie wydawało się aż tak iluzoryczne, tym bardziej że w 1994 roku z podobnym felerem zmagały się ekipy Norymbergi i Bayernu Monachium. Wtedy doszło do powtórki. Ostatecznie władze niemieckiego futbolu orzekły, że mecz nie zostanie powtórzony, a wynik 1:2 zostanie utrzymany.