Niebieska część Liverpoolu pogrążona jest w chaosie. Everton znajduje się niemal na dnie tabeli Premier League, za co stanowiskiem przypłacił Frank Lampard. Cały czas nie wiadomo, kto zastąpi Anglika. Media łączyły w ostatnich dniach aż pięciu trenerów z ekipą The Toffees.
Lampard stracił pracę. W gronie następców aż pięć nazwisk
Kibice Evertonu muszą być niezwykle cierpliwymi ludźmi. Ostatni raz z mistrzostwa Anglii na Goodison Park cieszono się jeszcze w 1987 roku. Trochę lepiej szło The Toffees w innych rozgrywkach. W 1995 roku udało się wygrać Puchar Anglii, a czternaście lat później dojść do finału tych prestiżowych rozgrywek. Od tego czasu gablota z trofeami klubu pokryła się jednak kurzem.
Miało się to zmienić wraz z przejęciem klubu przez Farhada Moshiriego. Ten zakupił Everton w 2016 roku. Kibice The Toffees mieli nadzieję, że nowy właściciel będzie gwarantem błyskawicznych sukcesów, a drużyna nawiążę walkę z Chelsea, Liverpoolem czy Manchesterem City. Rzeczywistość okazała się jednak znacznie mniej kolorowa, niż wieszczono, a szczególnie bolesny dla kibiców z Goodison Park jest sezon 2022/2023.
W tym momencie klub z Liverpoolu zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli Premier League. The Toffees wyprzedzają jedynie drużynę Southampton, ale i to tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Obie ekipy mają na swoim koncie po 15 punktów. Po dwudziestu kolejkach jest to wynik po prostu beznadziejny.
Everton fans when Frank Lampard gets sacked 😂 pic.twitter.com/krdKDXZlQk https://t.co/kQw7rnG3T4
— Egal (@EGTVEgal) January 22, 2023
Nie dziwi więc, że po ostatniej porażce z West Hamem (2:0) pracę stracił Frank Lampard. Od razu rozpoczęły się więc poszukiwania nowego szkoleniowca. Media łączyły już The Toffees z Davidem Moyesem, Marcelo Bielsą i Marcelino, Seanem Dyche’em oraz Ralphem Hasenhuttlem.
Marcelo Bielsa niechętny. Narzeka na zawodników Evertonu
Według portalu “The Athletic” głównym kandydatem włodarzy Evertonu jest Bielsa. Sam Argentyńczyk ma mieć jednak poważne wątpliwości przed podjęciem pracy w niebieskiej części Liverpoolu. Wszystko ze względu na zawodników, którymi miałby na co dzień kierować.
Dziennikarz Craig Hope poinformował, iż doświadczony szkoleniowiec nie jest przekonany, co do jakości piłkarzy. Jego zdaniem zawodnicy występujący na Goodison Park są zbyt wolni, aby byli w stanie wdrożyć proponowaną przez niego taktykę. Gdyby Bielsa ostatecznie odmówił to “Sky Sports” poinformowało, że władze Evertonu zdecydują się skierować całą swoją uwagę na Ralpha Hasenhuettla.
Who should take charge of Everton next? 🔵💬 pic.twitter.com/ADK1UQoZjT
— Sky Sports News (@SkySportsNews) January 24, 2023
Arnaut Danjuma został przechwycony przez Tottenham
Jakby problemów w Evertonie było mało, to kolejne komplikacje pojawiły się już we wtorek. Chodzi o Arnautą Danjumę, który w weekend przeszedł testy medyczne przed transferem do Evertonu. Jeszcze w niedzielę wydawało się, że przeprowadzka 25-latka z Vila-real do Liverpoolu jest już pewna, a nam pozostaje tylko czekać na oficjalne potwierdzenie całej transakcji.
Nic bardziej mylnego. Fabrizio Romano poinformował, że na ostatniej prostej do walki o podpis Holendra skutecznie włączył się Tottenham. Tym samym Arnaut Danjuma ma trafić do angielskiej stolicy. Sam zawodnik dołączy do Kogutów prawdopodobnie na zasadzie wypożyczenia.
UEFA poprawia przepisy Finansowego Fair Play. Wszystko z powodu Chelsea