W finale Ligi Mistrzów kobiet na stadionie Philips Stadion w Eindhoven zmierzyły się piłkarki FC Barcelony i Wolfsburga. Barwy niemieckiego klubu reprezentują Katarzyna Kierdzynek oraz Ewa Pajor. Pierwsza z nich spędziła cały mecz na ławce rezerwowych, natomiast liderka reprezentacji Polski do przerwy miała na koncie gola oraz asystę, dzięki czemu „Wilki” prowadziły już 0:2. Niestety to nie wystarczyło do końcowego triumfu.
FC Barcelona Femeni pokonała Wolfsburg w finale piłkarskiej Ligi Mistrzów kobiet
Piłkarki FC Barcelony awansowały do fazy pucharowej z 1. miejsca w grupie, następnie w ćwierćfinale i półfinale wyeliminowały kolejno AS Romę oraz Chelsea. Słynne „Wilki” również zakończyły grupową rywalizację na szczycie i w kolejnej fazie wyrzuciły z rozgrywek PSG oraz Arsenal. Zdecydowanymi faworytkami były zawodniczki z Katalonii i mało kto spodziewał się, że w Eindhoven może dojść do jakiejś niespodzianki.
Tymczasem do przerwy Wolfsburg prowadził aż dwa zero i to pomimo tego, że to Barca kontrolowała spotkanie, kreując sytuację za sytuacją. Wynik już w 4. minucie spotkania strzałem zza pola karnego otworzyła Ewa Pajor. Drugiego gola po asyście Polki zdobyła Alexandra Popp. Po zejściu obu drużyn do szatni wydawało się, że reprezentantki Wolfsburga są blisko ogromnej niespodzianki, ale druga część spotkania rozpoczęła się wyśmienicie dla ich rywalek.
This is a UCL Final btw, women football isn’t real 😭pic.twitter.com/GSr7GddQ9Y
— NK1 (@RoyalKimmich) June 3, 2023
Patricia Guijarro wyrównała stan meczu po trafieniach w 48. i 50. minucie. Wynik meczu w 70. minucie na 3:2 ustaliła natomiast Fridolina Rolfo. Najlepsze piłkarka świata, Alexia Putellas występująca w barwach Blaugrany, symbolicznie pojawiła się na boisku dopiero w 90. minucie. Reprezentantka Hiszpanii w lipcu zeszłego roku przeszła operację kolana i dopiero wraca do gry.
Aquest moment no l’oblidarem mai🏆 pic.twitter.com/Iz3cTpoJEt
— FC Barcelona Femení (@FCBfemeni) June 3, 2023
Bilety na sobotni finał kobiecej Ligi Mistrzów pierwszy raz w historii zostały całkowicie wyprzedane i to jeszcze kilka tygodni przed meczem. Stadion w Eindhoven odwiedziło ponad 34 tysiące kibiców, co jest też rekordem kobiecego futbolu w Holandii. Co ciekawe, nie był to pierwszy rekord, jaki padł w tym sezonie przy okazji europejskich rozgrywek. Ponad dwa miesiące temu na Stadio Olimpico przy okazji pojedynku AS Romy i FC Barcelony zasiadło 40 tysięcy fanów. Mimo wszystko najwięcej kibiców w historii na meczu żeńskiej piłki nożnej było jednak w marcu 2022 roku. Wówczas na trybunach Camp Nou podczas El Clasico zasiadło 91 tysięcy osób.